Pierwszy deszcz powinien pojawić się już w piątkowy wieczór. W ciągu dnia powietrze nagrzeje się do 22 - 24 st. C., więc kiedy od zachodu nadciągnie front atmosferyczny, to stworzą się idealne warunki do przelotnych opadów i burz. Druga szansa na deszcz pojawi się w nocy z soboty na niedzielę. W naszym regionie może pojawić się wiele ognisk burzowych, więc lokalnie deszcz będzie intensywny. Z parasolem będziemy mogli się rozstać dopiero w niedzielne popołudnie, chociaż na wschód od Wisły jeszcze mogą tworzyć się ostatnie cumulonimbusy, czyli chmury z przelotnym deszczem. W niedzielę na termometrach około 20 st. W poniedziałkowe przedpołudnie, ale tylko już na południu regionu może jeszcze padać.
W następnych dniach region będzie pozostawał pod wpływem rozległego wyżu, z centrum w okolicach Morza Norweskiego. Dla nas będzie to oznaczać słoneczną aurę w dzień i bezchmurne noce. Słaby wiatr powieje z północy, więc upałów nie będzie. Temperatura maksymalna będzie oscylowała pomiędzy 16 - 20 st. C. W nocy też chłodniej, minimalnie 4 - 2 st. Majowe przymrozki? - niewykluczone przy wschodzie słońca, kiedy wiatr osłabnie do ciszy.