Rajca o finansach klubu mówi nie pierwszy raz. W sierpniu ubiegłego roku o temat zahaczył podczas wspólnego posiedzenia połączonych komisji: rewizyjnej, społecznej, oświaty kultury i sportu.
Mówił, że udział sponsorów w utrzymaniu klubu powinien być zdecydowanie większy.- Miasto Mogilno żyje nie tylko klubem sportowym Pogoń Mogilno - powiedział wtedy. Do tematu powrócił podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej w Mogilnie.
Rajca porównał dwa kluby, Pogoń Mogilno i Start Warlubie. Oba grają w trzeciej lidze (Start nieco wyżej). Na działalność klubu z Warlubia tamtejsze władze zabezpieczyły 90 tys. złotych.
- U nas na działalność klubu przeznacza się 500 tys. złotych. Ktoś by powiedział, że oni mają sponsorów, dlaczego my nie możemy? - dociekał.
Raport z boisk ligi wojewódzkiej i centralnej juniorów. Zobacz wyniki!
Burmistrz Leszek Duszyński oświadczył, że tak naprawdę za poziom pozyskiwania środków od sponsorów odpowiada zarząd klubu. - A wspomniane przez pana 90 tys. złotych, to też tak naprawdę nie wiadomo na ile im starczy - oświadczył.
Dodał, że jeśli chodzi o mogileński klub, większe kwoty, które przeznaczono na jego działalność spowodowane są tym, że Pogoń szkoli bardzo dużą grupę dzieci i młodzieży.
Radnego Majcherkiewicza nie przekonała wypowiedź włodarza.- Gdyby gmina wydawała 200 - 250 tys. złotych, to ta różnica jest jeszcze do przyjęcia, ale 500 tys. złotych, to aż pięć razy więcej - powiedział "Pomorskiej“.
Czytaj e-wydanie »