Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pogoń Mogilno przegrywa na własnym boisku z Piastem Kobylin

Szymon Fiałkowski
Piłkarze Pogoni nie mają powodu do radości po meczu z Piastem Kobylin. Dwa gole Krzysztofa Szala na niewiele się zdały, bowiem to rywale wywieźli komplet punktów.
Piłkarze Pogoni nie mają powodu do radości po meczu z Piastem Kobylin. Dwa gole Krzysztofa Szala na niewiele się zdały, bowiem to rywale wywieźli komplet punktów. Fot. Aleksander Ryska
Po wygranej z Wdą Świecie i remisie z Cuiavią Inowrocław, piłkarze mogileńskiej Pogoni tym razem doznali porażki. Zespół trenera Wiesława Borończyka uległ Piastowi Kobylin 2:3.

Pogoń Mogilno - Piast Kobylin 2:3 (1:3)

Pogoń Mogilno - Piast Kobylin 2:3 (1:3)

Bramki: Krzysztof Szal 36., 54.; Piotr Kowalski 3., Artur Kowalczyk 7., Maciej Tomkowiak 25.

Pogoń (trener Borończyk): Wanecki - Duszyński, D. Kempski, Malczewski, Frąszczak - Jagielski (72. Szyszkowski), Maciejewski, Kierzek, Kędziora (46. Gorgoń) - Czaplewski (32. Kopliński), J. Plewa (32. K. Szal).

Piast (trener Kałuża): Banaszak - Biernat, Kurzawa, Sztok, Krawczyk - Tomkowiak, Kurzawa, Glapiak, Kowalski - Borowczyk, Frąckowiak. Żółta kartka: Borowczyk. Sędziował: Daniel Mateusiak (Szubin), asystenci: Uciński, Bauza.

Piast rozpoczął spotkanie bardzo dobrze. Już po siedmiu minutach gry prowadził 2:0. Po dośrodkowaniu w pole karne strzałem głową bramkę już w 3. minucie strzelił Piotr Kowalski, a niespełna cztery minuty później na 2:0 podwyższył Artur Kowalczyk, dobijając uderzenie, po którym niepewnie interweniował Adam Wanecki.
Pogoń nie była w stanie skontrować przeciwnika, a zespół trenera Marcina Kałuży to wykorzystał i po strzale z dystansu Macieja Tomkowiaka było już 3:0. Wściekły trener gospodarzy już po niespełna pół godzinie gry dokonał dwóch zmian. Za Czaplewskiego i J. Plewę weszli Kopliński i K. Szal. Ten drugi, szybko strzelił kontaktowego gola, dośrodkowując piłkę w pole karne i wykorzystując jednocześnie złe ustawienie i zachowanie bramkarza Piasta. Także Szal zdobył drugą bramkę dla gospodarzy, po podaniu Koplińskiego. Napastnik Pogoni popisał się znakomitym uderzeniem z ok. 16 metrów.

Mimo okazji, wynik nie uległ już zmianie. Zespół z Mogilna, który w tabeli pozostał na jedenastej pozycji, w najbliższą sobotę, o ligowe punkty powalczy w wyjazdowym pojedynku z Lubuszaninem Sapa Trzcianka (16.00.; w rundzie jesiennej 2:0 dla Pogoni).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska