
Na Cmentarzu Starofarnym w Bydgoszczy we wtorek (22.10) odbył się pogrzeb Łukasza Chojnackiego - menedżera, współpracownika bydgoskich klubów, działacza i przyjaciela bydgoskiego sportu. W ostatniej drodze towarzyszyli mu najbliżsi - rodzina i przyjaciele, a także wielu przedstawicieli bydgoskiego sportu.
Łukasz Chojnacki zmarł 17 października.
Był doskonale znany w sportowym środowisku. Mocno związał się m.in. z bydgoskim żużlem - był menedżerem Tomasza Orwata, pełnomocnikiem Tomasza Golloba i m.in. pomysłodawcą wody mineralnej z wizerunkiem kontuzjowanego mistrza świata. Był też kierownikiem bydgoskiej drużyny.
- Wszyscy w klubie to bardzo przeżywamy - mówi Jerzy Kanclerz, właściciel i prezes Polonii Bydgoszcz. - Poznaliśmy się lata temu, gdy Łukasz miał 16 lat. Pojechał wtedy na jeden z żużlowych wyjazdów organizowanych przeze mnie. Od tamtej pory mieliśmy kontakt, a w ostatnich latach związał się mocno z Polonią. To był nietuzinkowy człowiek. Wszędzie było go pełno, bardzo angażował się we wszystko co robił. Był uczynny, towarzyski. Jesteśmy pogrążeni w smutku.
Łukasz Chojnacki współpracował nie tylko z klubem ze Sportowej 2. Wspierał również bydgoski futbol, był zaangażowany w organizację turnieju piłkarskiego dla najmłodszych. Widać go było na różnych arenach sportowych w mieście.
Angażował się również w politykę - przez wiele lat był związany z Sojuszem Lewicy Demokratycznej.
Łukasz Chojnacki miał niespełna 40 lat.

Na Cmentarzu Starofarnym w Bydgoszczy we wtorek (22.10) odbył się pogrzeb Łukasza Chojnackiego - menedżera, współpracownika bydgoskich klubów, działacza i przyjaciela bydgoskiego sportu. W ostatniej drodze towarzyszyli mu najbliżsi - rodzina i przyjaciele, a także wielu przedstawicieli bydgoskiego sportu.
Łukasz Chojnacki zmarł 17 października.
Był doskonale znany w sportowym środowisku. Mocno związał się m.in. z bydgoskim żużlem - był menedżerem Tomasza Orwata, pełnomocnikiem Tomasza Golloba i m.in. pomysłodawcą wody mineralnej z wizerunkiem kontuzjowanego mistrza świata. Był też kierownikiem bydgoskiej drużyny.
- Wszyscy w klubie to bardzo przeżywamy - mówi Jerzy Kanclerz, właściciel i prezes Polonii Bydgoszcz. - Poznaliśmy się lata temu, gdy Łukasz miał 16 lat. Pojechał wtedy na jeden z żużlowych wyjazdów organizowanych przeze mnie. Od tamtej pory mieliśmy kontakt, a w ostatnich latach związał się mocno z Polonią. To był nietuzinkowy człowiek. Wszędzie było go pełno, bardzo angażował się we wszystko co robił. Był uczynny, towarzyski. Jesteśmy pogrążeni w smutku.
Łukasz Chojnacki współpracował nie tylko z klubem ze Sportowej 2. Wspierał również bydgoski futbol, był zaangażowany w organizację turnieju piłkarskiego dla najmłodszych. Widać go było na różnych arenach sportowych w mieście.
Angażował się również w politykę - przez wiele lat był związany z Sojuszem Lewicy Demokratycznej.
Łukasz Chojnacki miał niespełna 40 lat.

Na Cmentarzu Starofarnym w Bydgoszczy we wtorek (22.10) odbył się pogrzeb Łukasza Chojnackiego - menedżera, współpracownika bydgoskich klubów, działacza i przyjaciela bydgoskiego sportu. W ostatniej drodze towarzyszyli mu najbliżsi - rodzina i przyjaciele, a także wielu przedstawicieli bydgoskiego sportu.
Łukasz Chojnacki zmarł 17 października.
Był doskonale znany w sportowym środowisku. Mocno związał się m.in. z bydgoskim żużlem - był menedżerem Tomasza Orwata, pełnomocnikiem Tomasza Golloba i m.in. pomysłodawcą wody mineralnej z wizerunkiem kontuzjowanego mistrza świata. Był też kierownikiem bydgoskiej drużyny.
- Wszyscy w klubie to bardzo przeżywamy - mówi Jerzy Kanclerz, właściciel i prezes Polonii Bydgoszcz. - Poznaliśmy się lata temu, gdy Łukasz miał 16 lat. Pojechał wtedy na jeden z żużlowych wyjazdów organizowanych przeze mnie. Od tamtej pory mieliśmy kontakt, a w ostatnich latach związał się mocno z Polonią. To był nietuzinkowy człowiek. Wszędzie było go pełno, bardzo angażował się we wszystko co robił. Był uczynny, towarzyski. Jesteśmy pogrążeni w smutku.
Łukasz Chojnacki współpracował nie tylko z klubem ze Sportowej 2. Wspierał również bydgoski futbol, był zaangażowany w organizację turnieju piłkarskiego dla najmłodszych. Widać go było na różnych arenach sportowych w mieście.
Angażował się również w politykę - przez wiele lat był związany z Sojuszem Lewicy Demokratycznej.
Łukasz Chojnacki miał niespełna 40 lat.

Na Cmentarzu Starofarnym w Bydgoszczy we wtorek (22.10) odbył się pogrzeb Łukasza Chojnackiego - menedżera, współpracownika bydgoskich klubów, działacza i przyjaciela bydgoskiego sportu. W ostatniej drodze towarzyszyli mu najbliżsi - rodzina i przyjaciele, a także wielu przedstawicieli bydgoskiego sportu.
Łukasz Chojnacki zmarł 17 października.
Był doskonale znany w sportowym środowisku. Mocno związał się m.in. z bydgoskim żużlem - był menedżerem Tomasza Orwata, pełnomocnikiem Tomasza Golloba i m.in. pomysłodawcą wody mineralnej z wizerunkiem kontuzjowanego mistrza świata. Był też kierownikiem bydgoskiej drużyny.
- Wszyscy w klubie to bardzo przeżywamy - mówi Jerzy Kanclerz, właściciel i prezes Polonii Bydgoszcz. - Poznaliśmy się lata temu, gdy Łukasz miał 16 lat. Pojechał wtedy na jeden z żużlowych wyjazdów organizowanych przeze mnie. Od tamtej pory mieliśmy kontakt, a w ostatnich latach związał się mocno z Polonią. To był nietuzinkowy człowiek. Wszędzie było go pełno, bardzo angażował się we wszystko co robił. Był uczynny, towarzyski. Jesteśmy pogrążeni w smutku.
Łukasz Chojnacki współpracował nie tylko z klubem ze Sportowej 2. Wspierał również bydgoski futbol, był zaangażowany w organizację turnieju piłkarskiego dla najmłodszych. Widać go było na różnych arenach sportowych w mieście.
Angażował się również w politykę - przez wiele lat był związany z Sojuszem Lewicy Demokratycznej.
Łukasz Chojnacki miał niespełna 40 lat.