Polacy nie wierzą w szczęśliwe życie po ślubie

- Prawie połowa Polaków nie wierzy, że pary po ślubie są szczęśliwsze od tych, które żyją bez ślubu - wynika z najnowszych badań OBOP-u.

- Być może zaczynamy rozumieć, że samo sformalizowanie nie wystarczy do utrzymania dobrego związku. "Papierek" nie jest gwarancją na całe życie. Bez względu na to, czy para sformalizowała związek czy też nie - trzeba nad nim pracować przez wszystkie lata.

Przeczytaj także:"Zamiast do sakramentu dzieci i rodzice przygotowują się na bankiet"

- Z badań wynika, że wiara w ślub jest dwukrotnie większa na wsi niż w miastach.

- Wieś - bez względu na temat badania - zawsze będzie miała bardziej tradycyjne wyniki niż miasta. Tak jest od zawsze. W miastach jesteśmy bardziej anonimowi niż na wsi. W miastach łatwiej żyć w związku partnerskim i nie być napiętnowanym niż w niewielkiej miejscowości.

- A może wynika to z większej religijności na wsi?

- Nie wiem, czy religijność jest większa, czy też wieś bardziej tradycyjna. Kościół co roku liczy wiernych chodzących na msze święte i w miastach jest ich zdecydowanie mniej. Odnoszę wrażenie, że instytucja małżeństwa, ślub coraz rzadziej jest postrzegany w kategoriach religijnych.

- Do tej pory wydawało się, że ślub jest tak samo ważny dla kobiety i mężczyzny, ale badania udowadniają, że ważniejszy jest jednak dla kobiety.

- To chyba wynika z psychologii ewolucyjnej. Spójrzmy na związek z perspektywy inwestycji, którą ponosi każda strona. Biologia pokazuje, że mężczyźnie łatwiej jest być rozrzutnym. Kobieta stosunkowo krótko jest płodna i inwestuje bardzo dużo w każde swoje dziecko i w każdy związek. I to ona może zostać na następne lata sama z dzieckiem na utrzymaniu. A mężczyzna odejdzie w siną dal. Dlatego kobieta będzie się domagała zabezpieczenia - łatwiej uzyska alimenty od faceta, którego poślubiła.

- Większość badanych uważa, że wesele jest dla rodziny i przyjaciół, a nie dla pary młodej.

- Każdy, kto widział parę młodą w czasie wesela - zgodzi się z tym stwierdzeniem. Młodzi są zestresowani, spięci, przejmują się wszystkim. Jeśli uda im się rozluźnić i dobrze bawić, to będzie to również impreza dla nich. Generalnie na weselu dobrze bawią się tylko goście, a nie najważniejsza w tym dniu para młoda. Pewnie większość żałuje, że zaraz po ślubie nie wybrała się na jakąś sympatyczną wycieczkę.