Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polacy walczą dziś o finał DPŚ!

(maz)
Krzysztof Buczkowski już drugi raz stawia się na wezwanie Marka Cieślaka i na pomoc kadrze. W 2012 roku też wskoczył do narodowej drużyny na baraż DPŚ
Krzysztof Buczkowski już drugi raz stawia się na wezwanie Marka Cieślaka i na pomoc kadrze. W 2012 roku też wskoczył do narodowej drużyny na baraż DPŚ Fot. Andrzej Muszyński
Polacy marzą, by w tym roku stanąć na podium Drużynowego Pucharu Świata. Najpierw jednak muszą pokonać trudną przeszkodę i wygrać baraż.

DPŚ 2015

DPŚ 2015

Trzech rywali do awansu
Przeciwnikami Polaków w barażu będą Brytyjczycy, Rosjanie i Amerykanie.

Liczy się tylko wygrana
Awans do finału DPŚ wywalczy tylko zwycięzca barażu. Reprezentacja, która zajmie pierwsze miejsce w tych zawodach dołączy do Duńczyków, Szwedów i Australijczyków.

Ściganie na ekranie
Początek czwartkowego barażu zaplanowano na godzinę 19.00. Transmisję z zawodów można obejrzeć na antenie Canal+Sport.
Finał odbędzie się w sobotę (godz. 19.00, Canal+).

Potem, paradoksalnie, może być już łatwiej. - Jeśli przejdziemy baraż, zapewnimy sobie znakomity trening na torze finału i będziemy groźni dla wszystkich - przewiduje Marek Cieślak, trener polskiej kadry. - Najpierw trzeba jednak wykonać podstawowe zadanie. A łatwo raczej nie będzie.

Postawił na najlepszych

Polacy w czwartkowy wieczór zmierzą się z mocnymi rywalami, ale też z dużą presją. Przez ostatnie lata kibice naszej kadry przyzwyczaili się do sukcesów. Brak medalu, a tym bardziej awansu do finału, zawsze jest odbierany w kategoriach porażki.

Tak pewnie może być i teraz, mimo że ten rok jest wyjątkowy. Najpierw Cieślak zdecydował się na kadrową rewolucję. Z doświadczonych zawodników zostawił tylko Jarosława Hampela i oddał pole młodszym: Maciejowi Janowskiemu, Bartoszowi Zmarzlikowi i Przemysławowi Pawlickiemu. - Postawiłem na nich nie tylko dlatego, żeby odmłodzić kadrę. Wybrałem ich, bo w tym roku są najlepsi - tłumaczył szkoleniowiec, wskazując m.in. na ligowe statystyki.

Ten eksperyment miał duże szanse na powodzenie już w Gnieźnie, ale przekreślił je fatalny wypadek i kontuzja Hampela, a wraz z tym idiotyczny regulamin DPŚ (brak możliwości korzystania z rezerwowego).

Wydarzenia z półfinału nie podłamały Polaków, a jeszcze bardziej zmobilizowały. - Pojedziemy do Vojens powalczyć dla kibiców i naszego kapitana - mówił Przemek Pawlicki. Razem z kolegami z drużyny będzie też chciał udowodnić malkontentom, że brak doświadczenia w takich turniejach nie musi być wcale przeszkodą.

Polacy mają też dużo do ugrania. Jeśli awansują do finału, a potem wywalczą medal, osiągną największe sukcesy w swoich dotychczasowych karierach. Pewnie też będą stanowić filary polskiej reprezentacji na kolejne lata.

W Vojens najstarszym z biało-czerwonych będzie Krzysztof Buczkowski. Powołany w miejsce kontuzjowanego Hampela. Grudziądzanin debiut w kadrze Cieślaka ma już za sobą. W 2012, po nieudanym dla Polaków półfinale w Bydgoszczy, zastąpił w składzie Grzegorza Walaska i pojechał na baraż do Malilli. Tam wypadł nieźle (zdobył 11 punktów w pięciu wyścigach), ale Polakom nie udało się awansować. W tym roku Buczkowski kolejną szansę na jazdę w finale. A potem, kto wie...

Wiara jest bardzo duża

Polaków czeka trudne zadanie, bo wystartują na nieznanym sobie torze. Rywali też mają niczego sobie. Teoretycznie najsłabsza drużyna USA ma w swoich szeregach mistrza świata Grega Hancocka, który jest w stanie zabierać punkty pozostałym w każdym swoim wyścigu. W reprezentacji Wielkiej Brytanii jest choćby obecny lider cyklu Grand Prix - Tai Woffinden. Rosjanie zapowiedzieli przyjazd braci Artioma i Grigorija Łagutów, a to już zwiastun emocji na torze.

To mogą być bardzo wyrównane zawody. Trener Cieślak doskonale zdaje sobie z tego sprawę, ale w swoich zawodników nie wątpi. - To są młode wilki i ja wierzę, że sobie doskonale poradzą - mówi.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska