Zobacz wideo: Bocian Maciek znów przyleciał do Bydgoszczy

Kom. Justyna Andrzejewska, oficer prasowy KPP w Nakle nad Notecią, opowiada, że policjanci nakielskiego referatu ruchu drogowego, pełniąc służby na trasach, spotykają się z bardzo różnymi sytuacjami. Przykładem może być ta sprzed kilku dni z Kcyni, kiedy do patrolu „drogówki” podjechała kierująca peugeotem prosząc o pomoc w związku z usterką auta.
Okazało się, że pojazd zgasł i kobieta w żaden sposób nie potrafiła go uruchomić. Mundurowi ocenili, że w aucie zapowietrzył się układ paliwowy, a wielokrotne próby jego odpalenia, spowodowały dodatkowo wyładowanie akumulatora.
Policjanci zadzwonili do mieszkającego nieopodal kolegi, również funkcjonariusza, szybko organizując narzędzia niezbędne do rozkręcenia potrzebnych do naprawy elementów.
- Potwierdziło się, że powodem awarii był zapowietrzony układ paliwowy. Dlatego też mundurowi usunęli usterkę i uruchomili peugeota. Naprawiony pojazd, przekazali kierującej, by mogła ruszyć w dalszą trasę - relacjonuje kom. Justyna Andrzejewska.
O całej sytuacji z pewnością nikt by się nie dowiedział, gdyby nie podziękowania, jakie kierująca przesłała do nakielskiej komendy.