- Dziś mężczyźni zostaną przesłuchani i usłyszą zarzuty niedopełnienia obowiązków, przekroczenia uprawnień i utrudniania śledztwa - mówi prok. Piotr Krupiński, naczelnik małopolskiego wydziału PK.
Zatrzymani to dwóch czynnych funkcjonariuszy i jeden policjant na emeryturze. W toku śledztwa aresztowano już łącznie sześciu policjantów zamieszanych w sprawę brutalnego zabójstwa. Doszło do niego 13 sierpnia 1998 r. w Szczucinie. Około godz. 20 koleżanka Renata G.-B., namówiła Iwonę, by wyszła z nią z domu. Godzinę później dziewczyny się rozstały, ale Iwona już nie wróciła do domu. Następnego dnia nad Wisłą znaleziono jej ciało. Ofiara została brutalnie uduszona drucianą pętlą.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że funkcjonariusze nie reagowali na informacje przekazywane im przez mieszkańców Szczucina. Przez takie zachowanie osoby, które mogły pomóc w śledztwie, przestały się zgłaszać na policję. W miasteczku zapanowała wręcz zmowa milczenia, która trwała 18 lat.
Aktualnie trwa proces sprowadzania z Austrii Pawła K., podejrzanego o zabójstwo 17-latki. Tamtejszy sąd zgodził się na jego ekstradycję. Ten jednak złożył odwołanie. Sprawa ekstradycja potrwa kilka miesięcy.