Do nietypowej kradzieży doszło w piątek (2 października) na terenie jednego z gospodarstw w gminie Inowrocław. Policja otrzymała zgłoszenie od właściciela pola, z którego zginęło ponad 1,5 tony cebuli. Mundurowi na miejscu znaleźli mnóstwo śladów butów, a policyjny pies doprowadził ich do sąsiedniego domu.
Tam w pomieszczeniach gospodarczych odnaleziono skradzione plony. 48-latek przyznał się do wywiezienia cebuli na taczce. Teraz grozi mu do pięciu lat za kratkami.