W sobotę 23 lutego funkcjonariusze, pełniąc służbę w Skrwilnie, krótko przed północą zauważyli światła pojazdu poruszającego się po lesie i postanowili go skontrolować.
– Na widok radiowozu kierowca zaczął uciekać, nie zdołał jednak „zgubić” policjantów i po chwili zatrzymał się – tłumaczy st. asp. Dorota Rupińska z KPP Rypin. – Był nim 48-letni mieszkaniec Skrwilna. Policjanci już podczas rozmowy wyczuli od niego alkohol.
Po badaniu alkomatem okazało się, że w organizmie miał prawie 1,5 promila alkoholu. Za ten czyn grozi mu do dwóch lat pozbawienia wolności.
Dzień później około godz. 10.00 w Zakroczu (gmina Rypin) policjanci zatrzymali kierowcę nissana, który poruszał się bez świateł. Był nim 37-latek z powiatu płockiego.
– Podczas legitymowania mundurowi ustalili, że ma on sądowy zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych wydany przez Sąd Rejonowy w Płocku, obowiązujący do 19 kwietnia 2019 roku – mówi Dorota Rupińska.
Mężczyźnie grozi do trzech lat pozbawienia wolności, a za brak świateł – grzywna.
Przypadek pijanego kierowcy ze Skrwilna nie jest niestety wyjątkiem. Dlatego też w ostatnich dniach funkcjonariusze skontrolowali na terenie powiatu blisko 1200 kierujących. W akcji, która odbywała się w godz. 4.30-8.00 i 18.00-21.00, wzięło udział ośmiu funkcjonariuszy z Wydziału Prewencji i Ruchu Drogowego.
– Nawet niewielka dawka alkoholu w organizmie sprawia, że obniża się refleks i koncentracja – przypomina Dorota Rupińska.
Prawo jazdy stracił 32-latek, który kierował ciężarowym volvo mając w organizmie prawie pół promila.
Dwa razy więcej fotoradarów na polskich drogach. Zobacz wideo!