5. ZOOLeszcz GKM Grudziądz - 50,39
Nicki Pedersen 12,25, Max Fricke 9,25, Wadim Taraseko 8,80, Frederik Jakobsen 8,10, Norbert Krakowiak 6,08, Kacper Łobodziński 2,34, Kacper Pludra 3,57.
Grudziądzanie tuż obok półfinału, przynajmniej statystycznie. Jest jednak kilka kluczowych pytań. Najważniejsze - jak po poważnej kontuzji i długiej rehabilitacji zaprezentuje się Nicki Pedersen. Pozostała część drużyny wygląda stabilnie, a wiele niespodzianek może sprawić solidna para juniorska.
4. Unia Leszno - 50,59
Janusz Kołodziej 12,15, Chris Holder 9,85, Bartosz Smektała 8,15, Jaimon Lidsey 8,15, Grzegorz Zengota 6,08, Damian Ratajczak 3,39, Maksym Borowiak 2,82.
Niespodzianka w naszym rankingu. Wielu skazuje "Byki" na dramatyczną walkę o utrzymanie, a chyba wcale nie musi być tak źle. Trener Piotr Baron ma świetnego lidera i kilku zawodników, którzy w trakcie sezonu mogą się rozwinąć (Smektała?). Nie lekceważmy leszczyńskiej młodzieży, to może być znowu jedna z mocniejszych par U-21 w PGE Ekstralidze.
3. Włókniarz Częstochowa - 54,39
Leon Madsen 11,35, Mikkel Michelsen 11,15, Kacper Woryna 10,10, Jakub Miśkowiak 9,30, Maksym Drabik 7,00, Franciszek Karczewski 3,39, Kajetan Kupiec 2,1.
Pierwszy z trzech wielkich pretendentów do mistrzostwa Polski. Wymiana zawodników z Motorem z pewnością na plus, ale też sporo pytań w tym zespole. Przede wszystkim - jak Włókniarz poradzi sobie bez fenomenalnej pary juniorów Miśkowiak - Świdnicki, czy Kacper Woryna zrobi kolejny krok w górę w swojej karierze i najważniejsze: jak w domowych pieleszach poradzi sobie Maksym Drabik. Jeśli odpowiedź na przynajmniej dwa będzie brzmiała "tak", to Włókniarz powalczy o złoto.
2. Motor Lublin - 54,68
Bartosz Zmarzlik 13,40, Dominik Kubera 10,60, Fredrik Lindgren 9,80, Jarosław Hampel 9,35, Jack Holder 6,40, Mateusz Cierniak 4,50, Kacper Grzelak 0,63.
Wydać około 7 mln zł na sprowadzenie mistrza świata i nie być faworytem do mistrzostwa PGE Ekstraligi? A jednak, Motor matematycznie jednak o włos za Betardem Wrocław. Mistrzowie Polski będą bronić tytułu w mocno przebudowanym składzie i kluczem do sukcesu będzie chyba postawa duetu Lingren - Holder. Australijczyk niegdyś w roli gościa jeździł fantastycznie w parze z Bartoszem Zmarzlikiem i w Lublinie liczą na powtórkę.
