- 90 proc. małych i średnich przedsiębiorców mówi, że innowacje są ważne, ale nie pilne. Tłumaczą, że nie mają na nie czasu, bo muszą produkować - powiedziała Edyta Paul, która zajmuje się innowacjami w międzynarodowej firmie Rehau, prelegentka podczas wczorajszego, drugiego dnia Polishopa Design Thinking Conference w Bydgoszczy. - Ograniczenie rozwoju do kupowania nowoczesnych urządzeń to już przeżytek. Trzeba inwestować w ludzi, czego właściwie u nas nie ma, a to jest największy kapitał.
Zdaniem prelegentki błędem w polskich firmach jest także to, że często prezesi nie mają pojęcia, jak pracują ich podwładni na pierwszej linii. - Złe jest również to, że pracownicy nie przyznają się do błędów, wolą je zataić, zamieść pod dywan ze strachu przed reakcją szefa. A przecież właśnie na bazie błędów powstały najlepsze światowe produkty.
O tym, że pracodawcy nie inwestują w kapitał ludzki mówił też podczas Polishopy Wojciech Ławniczak, który na co dzień doradza w rozwoju, realizując projekty, których ramy wyznaczają strategie, innowacje, design w usłudze i produktach spożywczych. To jeden z pionierów ruchu Design Thinking (myślenia projektowego) w Polsce.
Polishopa Design Thinking 2017. Światowy biznes gości Bydgoszczy [zdjęcia i wideo]
- Trzeba budować kapitał społeczny i w ogóle zmienić podejście do pracownika. Bardziej o niego dbać, kazać mu wstać zza biurka. On jest tak nauczony, źle, że otrzymuje jasne polecenie i musi je wykonać bez sprzeciwu. Pozwólmy mu pomyśleć, może znajdzie lepsze rozwiązanie. Na pewno potrzebuje czegoś więcej niż tylko wypłaty. Nie, w polskich firmach nie można wyjść poza szablon - uważa Ławniczak.
- Społeczeństwo się zmienia, staje się bardziej kreatywne - opowiadała Magdalena Macko, od 11 lat dyrektor departamentu jakości w banku Millennium, zafascynowana obecnymi zmianami w zachowaniach i oczekiwaniach konsumentów oraz ciągle poszukująca rozwiązań, pozwalających przełożyć je na funkcjonowanie firmy. - Dziś już nie jest inspiracją ktoś, kto tworzy legendy, a odkrywca i innowator. Inaczej spędzamy wolny czas i na rynek wchodzą inni pracownicy, bardziej kreatywni. Nowoczesny biznes takich potrzebuje.
Ciekawy wątek poruszył podczas konferencji Michał Mazur, który każdego roku odwiedza ponad dwadzieścia targów, festiwali i konferencji odbywających się w różnych miejscach świata - od Tokio, przez Dubaj, Mediolan i Nowy Jork, po San Francisco. Szuka tam informacji o trendach związanych z dizajnem i nowymi technologiami.
- W jednym 2016 roku wygenerowano na świecie tyle danych, co od zarania dziejów do 2015 roku. Za 10 lat liczba danych będzie się podwajała do 12 godzin - mówił Michał Mazur.
