Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polityka wymaga dystansu

Rafał Zgorzelski
Spotykamy się w schludnej salce w budynku katedry stosunków międzynarodowych i politologii przy ul. Batorego. Szafki, komputer, kilka krzeseł, stół, wnętrze sali udekorowane emblematem Unii Europejskiej. Jest godzina 20.00.

     - Flagę wywiesiliśmy po współorganizowanej przez nas w drugim dniu referendum akcesyjnego "Nocy Europejskiej" - twierdzą młodzi działacze. - Tak już zostało - wyjaśnia Radosław Wrzesiński ,**student IV roku i były prezes koła.
     
Z polityką na bakier?
     Nie chcą rozmawiać o polityce. Są bardzo powściągliwi w formułowaniu jakichkolwiek ocen i prognoz. Stopniowo udaje mi się wciągnąć ich w dyskusję. Jak tu bowiem rozmawiać o stosunkach międzynarodowych z całkowitym wyłączeniem czegoś, co je kreuje? Nie da się tego zrobić. Trzeba tylko znać granice dobrego smaku.
     Koło powstało w 2000 roku. Skupia kilkudziesięciu studentów stosunków międzynarodowych. W bieżące prace angażuje się ponad dwudziestu uczestników. Co roku zmieniają się jego władze. Wiele zależy od dyplomacji i umiejętnego pozyskiwania sympatyków przez kandydatów na członków zarządu. W życiu jak w polityce każdy, studenci również, uczą się trudnej sztuki negocjacji i przekonywania do swych koncepcji innych ludzi. Obecnie prezesem koła jest
Łukasz Pietrzak , student II roku. - Przez działalność koła naukowego chcemy pokazywać na bieżąco jak się zmienia świat i jak reagują na to studenci - mówi Łukasz.
     
Polska nie ma wizji...
     - Udział w kole bardzo dużo mi dał, a także umożliwił rozwój zainteresowań i pomógł w studiach - uzupełnia Kamil Dziewanowski , student IV roku i członek zarządu koła. - Nasze koło__jest jednym z najprężniejszych i najaktywniejszych w UMK - to fakt nie podlegający dyskusji - dodaje z uśmiechem na twarzy Radek. - _Duża w tym zasługa opiekuna naukowego, a zarazem kierownika Katedry Stosunków Międzynarodowych, prof. Zbigniewa Karpusa - wyjaśnia. Studenci są pod wrażeniem życzliwości Profesora wobec podejmowanych przez nich inicjatyw.
     - _Koło otwarte jest na wszystkie propozycje
- twierdzi Kamil. - Konkretne imprezy organizujemy pod kontem zainteresowań studentów i bieżących potrzeb, a dobierając uczestników staramy się o to, aby różnili się oni od siebie poglądami lub zajmowali danym zagadnieniem od różnej strony - mówi Radek.
     Mimochodem jeden z moich rozmówców rzuca, że Polska nie ma wizji polityki zagranicznej, są cele doraźne, ale nie ma dalekowzrocznej koncepcji polityki międzynarodowej. Notuję z uwagą. A jednak mają jakieś poglądy - myślę. Zastrzegają, że swoje opinie wypowiadają "prywatnie". Niech będzie.
     
Wschód czy Zachód?
     - W ubiegłych latach zorganizowaliśmy szereg interesujących imprez. Należy do nich zaliczyć zapewne konferencje naukową poświęconą "Prawom człowieka w stosunkach międzynarodowych", "Rosja na progu XXI wieku", czy "Dni Ukraińskie" - wylicza Łukasz. Skąd zainteresowanie tematyką wschodnią - pytam. - Rosja jest największym z państw sąsiadujących z Polską, a zarazem krajem budzącym bardzo duże emocje. Chcieliśmy pokazać te państwo w kontekście współczesnej sytuacji międzynarodowej - mówi Radek. - Dla Ukrainy jesteśmy pomostem na zachód. To także nasz strategiczny partner. Podczas konferencji przybliżyliśmy wiedzę nt. jej kultury, czy społeczeństwa - twierdzi Łukasz. - Naszą rolą jest propagowanie wiedzy o współczesnych stosunkach międzynarodowych, rozważanie różnych teorii, wyciągnie wniosków - dodaje. - _Zorganizujemy dni poświęcone__państwom strefy euroatlantyckiej - Hiszpanii, Niemcom i USA.
     **
O wojnie w Iraku nie mówią
     - _Współpracujemy z Helsińską Fundacją Praw Człowieka i Polską Akcją Humanitarną. Z pierwszą organizujemy wspólnie Festiwal Objazdowy "Prawa człowieka w filmie", a z drugą Toruńskie Dni Uchodźców
- mówi Radek. Zaprosili też Janinę Ochojską i Wojciecha Jagielskiego, teraz zaś byłego już dziennikarza TVN Tomasza Lisa. Wspólnie z UMT i władzami UMK uczestniczą w organizacji Toruńskiego Festiwalu Nauki i Sztuki. Będą organizowali również "Dni Amerykańskie", ale nie chcą oficjalnie wypowiadać się na temat wojny w Iraku. Pozostawiają to politykom, chociaż prowokuję pytaniami i wnioskuję, że nie bardzo przekonuje ich obiegowa argumentacja "za" wojną, a tym bardziej uczestnictwem polskich jednostek w "siłach stabilizacyjnych" w Iraku. Podchodzą do tych problemów ostrożnie. Chętniej za to rozmawiają o kole i swoich dotychczasowych osiągnięciach, o których starają się także na bieżąco informować na wyróżnionej przez władze Uczelni stronie internetowej (www.his.torun.pl/studenci/knsm

www.his.torun.pl/studenci/knsm>), w gablocie studenckiej oraz podczas odbywających się w siedzibie koła dyżurów. I niech tak zostanie.
     

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska