Chętnych nie brakowało. W piątek skończył się drugi turnus. Każdy to dwa tygodnie wodnego szaleństwa w miłym towarzystwie i z fachową opieką. Półkolonistom nie schodził uśmiech z twarzy. Nie sposób było się nudzić, a program różnorodny. Chłopcy i dziewczęta dogadywali się.
Za takie aktywne lenistwo rodzice musieli zapłacić - 400 zł, ale w cenę mieli wliczone niemal całodzienne wyżywienie - ze śniadaniami i obiadami. Dowiedzieliśmy się też, że rodziny, które mają kartę dużej rodziny - płaciły tylko połowę. I oczywiście, skwapliwie z takiej możliwości korzystali. OSiR zaplanował dwa takie turnusy. W sierpniu nad jezioro trzeba będzie przyjść z mamą i tatą.
Półkolonie nad jeziorem w Sępólnie
(KL)

Centrum Sportu i Rekreacji urządził dla młodych sępolan półkolonie nad jeziorem.
Centrum Sportu i Rekreacji urządził dla młodych sępolan półkolonie nad jeziorem. Dzieciaki nie muszą wcale jechać nad morze, by wypocząć nad wodą. Przecież mają plażę w środku miasta.