Wczoraj w Sądzie Rejonowym w Inowrocławiu odbyła się kolejna rozprawa z powództwa byłych współpracowników firmy POLOmarket w Giebni.
- Wpłynęło kilka pozwów, które trafiły do wspólnego rozpoznania, gdyż dotyczą jednego problemu, czyli ustalenia stosunku pracy - powiedziała nam Dorota Cyba-Prill, prezes Sądu Rejonowego w Inowrocławiu.
Przypomnijmy, 10 października zeszłego roku właściciele jednoosobowych firm zablokowali wjazd do magazynów w Giebni koło Pakości. Nie wypuszczali, ani nie wpuszczali tam samochodów dostawczych. Domagali się m.in. podwyżek i więcej dni wolnych.
- Stanęliśmy oporem przeciw wyzyskowi i krótko po tym zostaliśmy wyrzuceni na bruk - wspomina jeden z nich, Bartosz Czarnecki. - Wszyscy magazynierzy są samozatrudnieni, ale ich praca niczym nie różni się o tej na tradycyjną umowę. Poszliśmy więc do sądu. Nie damy się zastraszyć. Chcemy pomóc innym, którzy ciągle harują na skandalicznych umowach.
Pierwsza rozprawa odbyła się pod koniec marca.drugiej - wczoraj - zeznawało dwoje świadków: kierownik zmianowy oraz kadrowa firmy z Giebni. Oboje powiedzieli przed sądem, że współpracownicy zgodzili się na zaproponowane im warunki, co potwierdzili własnoręcznymi podpisami na umowach.
Firma POLOmarket, która m.in. wyjaśniała nam okoliczności jesiennego strajku i finału w sądzie, wczoraj nagle odmówiła komentarza twierdząc, że nie jest stroną w sprawie.
Jeszcze niedawno Katarzyna Ciszewska-Masianis, specjalistka ds. marketingu w POLOmarkecie przysłała do nas takie oświadczenie: "Umowy dotyczące świadczenia usług podpisywane są indywidualnie i na określony czas i w związku z tym wygasają w wyznaczonym terminie lub też w wyniku sezonowości prac magazynowych. Jesteśmy zmuszeni do redukowania ich liczby. Zgodnie z ustawą o swobodzie działalności gospodarczej, samozatrudnienie daje wiele możliwości, dotyczących choćby negocjowania stawek, miejsca świadczonej usługi czy rozwiązania umowy".
Tymczasem wczoraj Katarzyna Ciszewska-Masianis poinformowała, że stroną w sądzie jest spółka AMG Invest, która świadczy usługi logistyczne dla POLOmarketu.
Jednak tajemnicą poliszynela jest, że i ta firma ma siedzibę w Giebni oraz, że jest spółką-córką POLOmarketu. Ponadto zarządzają nią osoby związane z POLOmarketem, w którym pełnią wysokie stanowiska.
- Pracowaliśmy dla POLOmarketu, to jego magazyny obsługiwaliśmy! - podkreśla Bartosz Czarnecki.
