Niedzielne spotkanie drużyn z Bydgoszczy i Gdańska będzie najciekawszym w najbliższej kolejce I ligi. Polonia i Lotos sąsiadują w tabeli, z identycznym dorobkiem meczowych punktów (po 13, o 2 mniej od lidera z Grudziądza). Właśnie rywali znad morza bydgoszczanie wskazują jako najgroźniejszego przeciwnika do wygrania rozgrywek. Między innymi dlatego, że kilka tygodni temu nie poradzili sobie w wyjazdowym spotkaniu z Lotosem. Z Gdańska wrócili z ośmioma punktami na minusie. Różnica duża, biorąc pod uwagę, że Polonia mogła wygrać te zawody, a większość z tych punktów straciła w dwóch ostatnich wyścigach.
Zaczną na minusie
W niedzielę nasi żużlowcy chcą tą stratę odrobić. Na punktach za zwycięstwo i bonusie za lepszy wynik dwumeczu zależy im tym bardziej, że wyniki spotkań z Lotosem zabiorą ze sobą do drugiej rundy. Zdają sobie jednak sprawę, że Lotos będzie "pilnował" przewagi z pierwszego meczu. Stąd pewnie roszady w składzie. Choć menedżer Robert Sawina nie zdecydował się odsunąć od meczu Denisa Gizatullina (fatalne dwa ostatnie mecze wyjazdowe) i zastąpić go młodzieżowcem, Rosjanin pojedzie w innej parze. Nie, jak wcześniej, z Emilem Sajfutdinowem, a z Tomaszem Gapińskim. - To zawodnik, który zawsze myśli o koledze z pary - oceniał ostatnio "Gapę" Jerzy Kanclerz, dyrektor sportowy klubu. - Rozgląda się, pomaga. Jeździ bardzo drużynowo.
Tym samym Robert Kościecha, który w ostatnich meczach jeździł z Gapińskim, w niedzielę będzie startował z Grzegorzem Walaskiem. Sajfutdinow wystartuje w duecie z młodzieżowcem.
Awizowane składy
POLONIA BYDGOSZCZ: 9. Grzegorz Walasek, 10. Robert Kościecha, 11. Tomasz Gapiński, 12. Denis Gizatullin, 13. Emil Sajfutdinow, 14. Szymon Woźniak, 15. Mikołaj Curyło;
LOTOS GDAŃSK: 1. Dawid Stachyra, 2. Magnus Zetterstroem, 3. Paweł Hlib, 4. Mikael Max, 5. Thomas Jonasson, 6. Damian Sperz, 7. Darcy Ward.
MDMP przerwane
Trzech juniorów Polonii w środę formę sprawdzało w Gdańsku. Wystartowali w 1. rundzie Młodzieżowych Drużynowych Mistrzostw Polski. Zawody zostały jednak przerwane po 13. wyścigu, bo nad stadionem Lotosu przeszła ulewa. W tym czasie poloniści wywalczyli wspólnie 15 punktów. Damian Adamczak 5 (1,1,3), Szymon Woźniak 7 (3,2,2), a Mikołaj Curyło 3 (1,2). Zanim zawody zostały przerwane, przykry upadek miał Kamil Pulczyński z Unibaksu. Torunianin odjechał do szpitala z podejrzeniem złamania ręki.
Dwójka naszych juniorów: Woźniak i Curyło, kolejny sprawdzian przejdzie w niedzielę. Mecz z Lotosem rozpocznie się o godzinie 19.00.
Ma być kolorowo
Do przyjścia na stadion wszystkich kibiców namawia Stowarzyszenie Pomagamy Polonii. Także, do udziału w przedmeczowej oprawie. SPP organizuje ją w duchu "old-school", czyli opraw z przełomu lat 80. i 90. Modą w tych latach na każdym meczu w trakcie trwania prezentacji było wyrzucanie w niebo konfetti i serpentyn.
SPP chce połączyć te dawne sposoby ubarwiania widowiska w jedna przedmeczową oprawę na trybunach na całej prostej. By efekt był piorunujący, potrzeba kilkudziesięciu kilogramów konfetti. Stowarzyszenie zwraca się więc do wszystkich kibiców, by zaangażowali się w zorganizowanie zbiórki konfetti. Można je przynosić pod "gniazdo" na godzinę przed rozpoczęciem meczu. Później będzie ono rozlokowane w sektorach na całej prostej i w jednym momencie wyrzucone w górę wraz z serpentynami.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
