W niedzielę nie udało się rozegrać spotkania, bo przez długie opady deszczu tor przy ulicy Sportowej nie nadawał się do bezpiecznej walki. Mecz odwołano, a obie strony zaczęły pertraktacje. Ani w niedzielę, ani dziś nie udało im się dojść do porozumienia i wyznaczyć terminu powtórki.
Wpływ na to ma głównie nieszczęśliwy początek sezonu, kiedy seriami odwoływano spotkania. Łącznie z tym derbowym, Polonia ma już trzy zaległe mecze. Nie udało jej się rozegrać spotkania wyjazdowego w Rzeszowie, na inaugurację ekstraligi (odbędzie się 9 czerwca). Później odwołane zostało to z Lechmą Startem Gniezno w Bydgoszczy (przełożone na 6 czerwca). Teraz trzeba znaleźć miejsce na przyjazd Unibaksu. Torunianie 9 czerwca do odrobienia mają zaległości z Fogo Unią Leszno na wyjeździe.
Terminarz jest przeładowany, a żużlowcy mają jeszcze obowiązki w innych ligach, starty w cyklu Grand Prix czy innych imprezach rangi mistrzostw świata, Europy i kraju oraz umowy na starty w turniejach towarzyskich. Przy ustalaniu nowego terminu Polonia i Unibax robią wszystko, by mecz rozegrać w optymalnych składach. A obie borykają się z kłopotami zdrowotnymi podstawowych zawodników.
Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje