Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polscy hokeiści nie awansują do elity

Joachim Przybył
Pierwszą bramkę dla biało-czerwonych strzelił Mikołaj Łopuski.
Pierwszą bramkę dla biało-czerwonych strzelił Mikołaj Łopuski. fot. Marcin Łaukajtys
Polacy słabsi od Włochów i nie zagrają w przyszłym roku w hokejowej elicie. Losy awansu rozstrzygną się w piątek między sobą Włosi i Ukraińcy.

Polska - Włochy 2:4

Polska - Włochy 2:4 (1:0, 0:2, 1:2)

TABELA:

1. Włochy 3 9 20:2
2. Ukraina 4 11 17:4
3. Polska 3 7 11:2
4. Wielka Brytania 4 6 15:11
5. Holandia 4 0 4:15
6. Rumunia 4 0 0:33

Bramki: Łopuski - Laszkiewicz, Borzęcki (9.); Kolusz - Piekarski (58.) - Borgatello - Strazzabosco, Ansoldi (24.); Ramoser - Johnson, Gallace (38.); Ramoser - Fontanive (56.); Fontanive - Ramoser, Borgatello (58.)

POLSKA: Radziszewski - Noworyta, Piekarski, Urbanowicz, Kowalówka, Malasiński - Borzęcki, Kłys, Słaboń, Kolusz, Laszkiewicz - Gonera, Rompkowski, Zapała, Łopuski, Proszkiewicz - Banaszczak, Salamon, Jakubik, Dziubiński, Danieluk

To był mecz o wszystko dla biało-czerwonych. Mimo porażki z Ukrainą Polacy nie stracili szans na awans. Musiały zostać jednak spełnione dwa warunki: zwycięstwo z Włochami oraz porażka z tym zespołem Ukrainy w ostatnim dniu mistrzostw.
Spotkanie wzbudziło ogromne zainteresowanie. Ostatnie bilety rozeszły się już w południe, błyskawicznie zniknęła dodatkowa pula wejściówek stojących. Według transmitującej turniej stacji Polsat Sport na czarnym rynku bilety można było kupić za 200 zł. To znacznie więcej niż kosztował wcześniej karnet na wszystkie mecze toruńskich mistrzostw.

W ekipie gospodarzy optymizmu nie brakowało. - Porażka z Ukrainą dodała nam sił, bo zagraliśmy naprawdę świetny mecz. Zabrakło trochę szczęścia, ale nasz wysiłek docenili kibice i media - podkreślił Mariusz Czerkawski.

Pierwsze minuty wczorajszego meczu należały do Włochów. Tego można było się jednak spodziewać. To zespół szczególnie groźny w pierwszej tercji, w ten sposób wygrywał właśnie trzy pierwsze mecze na mistrzostwach. Rafał Radziszewski kilka razy był w opałach, ale po kilku minutach nasz zespół powoli zaczął przejmować inicjatywę.

W 8. minucie rywale dostali pierwszą karę. Kilkadziesiąt sekund później Mikołaj Łopuski strzelił jednego z najładniejszych goli turnieju. Sam wjechał do tercji Włochów, położył czterech rywali i pokonał Thomasa Tragusta, który po raz pierwszy w Toruniu wyciągał krążek z bramki.

Przy odrobinie szczęścia Polacy mogli już w pierwszej tercji rozstrzygnąć losy meczu. Oddali aż 13 celnych strzałów (przy 6 rywali), a doskonałych okazji nie wykorzystali Maciej Urbanowicz, Leszek Laszkiewicz, Damian Słaboń czy Sebastian Kowalówka.

Nieskuteczność w hokeju mści się najczęściej bardzo szybko. W przerwie Włosi uporządkowali swoje szyki i w drugiej tercji dominacja Polaków skończyła się równie szybko, jak niespodziewanie się zaczęła. Nasz zespół nie był w stanie utrzymać takiego tempa gry, jak dzień wcześniej przeciwko Ukrainie. Włosi zaczęli grać coraz szybciej, a gospodarze zaczęli kolejno wędrować na ławkę kar. Już pierwsza przewaga liczebna gości przyniosła im wyrównanie. W 24. minucie po wygraniu wznowienia błyskawicznie strzelił Christian Borgatello i polski bramkarz był bez szans. W kolejnych minutach bramek mogło paść więcej, ale świetnie bronił Radziszewski. Aż do 38. minuty, gdy przepuścił pod parkanem strzał z niebieskiej linii Rolanda Ramosera.

W ostatniej tercji Włosi udowodnili, że nie bez powodu jeszcze rok temu grali w grupie A. Polacy próbowali atakować, ale nie byli w stanie wykorzystać nawet przewagi 5 na 3. Losy meczu zostały przypieczętowane w 32. minucie. Karę meczu za zranienie przeciwnika otrzymał Borzęcki, a rywale w przewadze strzelili trzecią bramkę.

W ostatnich minutach trener Peter Ekroth w desperackim kroku ściągał dwa razy bramkarza. W pierwszym podejściu do pustej bramki trafili Włosi, a w drugim wynik nieco poprawił Marcin Kolusz. Polacy walczyli do końca, ale byli niestety słabsi od Włochów.

W piątek ostatni dzień mistrzostw. Polacy zmierzą się z Wielką Brytanią (godz. 20.00), ale będzie to tylko mecz o trzecie miejsce w turnieju.

W innych meczach: Ukraina - Rumunia 7:0 (2:0, 3:0, 2:0), Wielka Brytania - Holandia 3:2 (3:0, 0:1, 0:1)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska