Nie milkną echa wypowiedzi Ursuli von der Leyen, która podczas swojej wizyty na amerykańskim Uniwersytecie Princeton przyznała otwarcie, że Polska nie otrzyma żadnych środków z KPO.
- Polski rząd nie chce zmienić prawa w sposób, jaki zapisaliśmy w naszej umowie i dlatego nie możemy i nie wypłacimy żadnych pieniędzy
– powiedziała szefowa Komisji Europejskiej.
- Zobrazujmy to: to tak, jakbyśmy wzięli wspólny kredyt, nasza rata rosłaby, musielibyśmy odpowiadać również za długi innych osób, ale finalnie tych pieniędzy nie otrzymujemy. Świadczy to o tym, że mamy w tym przypadku do czynienia z łamaniem prawa i działaniami politycznymi, szczególnie że Polska jest pierwsza na froncie związanym z pomocą humanitarną po wojnie w Europie. Widać, że Niemcy chcą działać politycznie i odpowiadają za to, co się stało, bo obraz zniszczeń na Ukrainie powinien mieć tabliczkę: „Sfinansowano ze środków Republiki Federalnej Niemiec”
– tak dla portalu i.pl skomentował tę sytuację wiceminister Ozdoba.
Ursula von der Leyen nadmieniła w swoim wystąpieniu, że polski rząd w swojej narracji celowo łączy kwestię Krajowego Planu Odbudowy i przyjmowania uchodźców z Ukrainy, choć w rzeczywistości te sprawy nie mają ze sobą nic wspólnego.
Jakie kroki może teraz podjąć Polska?
Sądzę, że właściwym byłoby to, o czym mówił pan minister prokurator generalny. Powinniśmy zastanowić się nad wstrzymaniem bądź też zawieszeniem naszych składek członkowskich do Unii Europejskiej i nie zgadzać się na żadne ustępstwa. Unia Europejska dokonuje w tej chwili agresji prawnej, dlatego trzeba odpowiadać w sposób adekwatny. Odpowiadają za kryzys ekonomiczny, odpowiadają za kryzys energetyczny, a my musimy zastanowić się, w jaki sposób uchronić polskich obywateli przed tym, co w wyniku namowy niemieckich polityków robi Bruksela. Warto tu podkreślić, że pani Ursula von der Leyen była przez wiele lat autorką polityki obronnej w rządzie Angeli Merkel, która dalej dążyła do tego, aby Nord Stream 2 był realizowany, a bliskie relacje z Federacją Rosyjską zostały utrzymane. A dzisiaj ma czelność pouczać Polaków! Niemcy to koń trojański w UE, a Pani von der Leyen na pewno zapisze się na czarnych kartach historii bezpieczeństwa Unii Europejskiej
– podsumowuje Jacek Ozdoba.
