Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polska - republika bananowa CIA?

Redakcja
Józef Pinior senator, członek komisji tymczasowej do zbadania rzekomego wykorzystania krajów europejskich przez CIA
Józef Pinior senator, członek komisji tymczasowej do zbadania rzekomego wykorzystania krajów europejskich przez CIA
Rozmowa z Józefem Piniorem, senatorem, członkiem komisji tymczasowej do zbadania rzekomego wykorzystywania krajów europejskich przez CIA.

- Jest pan przekonany, że było u nas więzienie CIA?

- Według informacji, także tych publikowanych w mediach, taki ośrodek CIA działał i stosowano w nim środki, które w myśl polskiego prawa były torturami. W tych dniach miliony ludzi na całym świecie oglądają w kinach film "Wróg numer jeden", w którym Polska pokazana jest jako republika bananowa CIA, z więzieniem, w którym stosuje się tortury. Taki obraz Polski pozostanie w kulturze masowej.

Przeczytaj także:Amerykanie będą musieli oddawać do budżetu więcej pieniędzy

- Aleksander Kwaśniewski potrafił się przyznać, że w sprawie Iraku Amerykanie wprowadzili nas w błąd. Nie można zrobić tego samego z tym więzieniem CIA?

- Trwa śledztwo w tej sprawie. Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu swoją decyzją [o odtajnieniu - przyp. red.] dał sygnał, że to śledztwo się przewleka. I nie pozostaje nam nic innego jak oczekiwać, że prokuratura ogłosi opinii publicznej wyniki.

- Leszek Miller zapewniał, że żadnej zgody na więzienia CIA nie podpisywał.

- Mnie nie interesuje Leszek Miller, a rządy prawa w Polsce. Taki ośrodek funkcjonował w czasie rządów SLD. Nie chodzi o rozliczanie tej formacji czy innej, tylko o to, że Polska nie może być Azerbejdżanem Unii Europejskiej.

- Dlaczego takie więzienie mogło powstać akurat w Polsce, a nie w Stanach Zjednoczonych?

- Nie było go w USA, bo CIA nie chce łamać amerykańskiej konstytucji. Dlatego zakładali takie ośrodki poza Ameryką, w krajach autorytarnych. Nie było go też w takich krajach Unii Europejskiej, jak Wielka Brytania czy Niemcy. Tony Blair, najbliższy sojusznik Busha, rozumiał, że w walce z terrorem nie można używać metod używanych przez terrorystów. Oni to rozumieli, ale nie my.
- Byliśmy zbyt usłużni, naiwni wobec Amerykanów?
- Może rzeczywiście wynikało to z naiwnej wiary w Amerykę, bezmyślności politycznej czy braku kręgosłupa w sprawach demokracji i rządów prawa. Nie potrafiliśmy odróżnić sojuszu militarnego, wywiadowczego od wykonywania za Amerykę brudnej roboty.
- Wyciągnęliśmy wnioski z tej sprawy?
- Mam informacje od oficerów wywiadu, których ta sprawa gryzie. Ci, co zgodzili się, żeby taki ośrodek działał na polskim terytorium upokorzyli polski wywiad, honor oficerski. Musimy jeszcze przezwyciężyć tę sprawę na gruncie rządów prawa. Nie możemy udawać, że nie ma problemu, bo to nas ośmiesza.
Rozmawiał Roman Laudański

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska