Do tego niecodziennego zdarzenia doszło w poniedziałek rano w miejscowości Pomigacze (pow. białostocki). Około godziny 6 ciężarna klacz wpadła do kanału samochodowego. Zwierze utknęło i nie mogło samodzielnie wydostać się z kanału.
Na miejscu byli m.in. strażacy z OSP Turośń Kościelna.
Zwierzę na szczęście udało się wyciągnąć z pułapki. Klacz trafiła pod opiekę weterynarza.
Rolnicy i rolnictwo w PRL. To były czasy i technologia! (zdjęcia)
Magazyn Informacyjny NM