
Na łonie natury
Choć po zeszłorocznym lockdownie salonom fryzjerskim dość długo udawało się unikać kolejnego, w końcu jednak i wobec nich zaostrzono obostrzenia. Oficjalnie salony fryzjerskie są znowu zamknięte, ale… niedawno sieć obiegły zdjęcia fryzjerki strzygącej klienta w parku. Rzecz miała miejsce w Częstochowie, ale kto wie, może inni fryzjerzy wezmą przykład z tej pani?
Więcej o tym przeczytasz tutaj.

Na ciocię
Skoro nie można oferować noclegów klientom i pokoje stoją puste, to może chociaż przyjąć w nich rodzinę? To też jakiś sposób na obejście przepisów. Oficjalnie – osoby przebywające w hotelu są spokrewnione z właścicielem. Dla uwiarygodnienia wysyłają z wyprzedzeniem SMS, w którym zapowiadają wizytę u dawno niewidzianej cioci. Oficjalnego meldunku w hotelu nie ma, ale przedsiębiorca swoje zarobi.

Na schowek
Hotele nie mogą przyjmować gości, ale dla niektórych to nie problem. W pobliżu stoków narciarskich hotelarze potrafią zaoferować schowki na narty w pokojach. Oczywiście schowki są niestrzeżone, ale właściciel sprzętu narciarskiego może pilnować go nocą. Oficjalnie jednak nie jest zameldowany w hotelu.

Na klub sportowy
To nie tyle kreatywność branży hotelarskiej, a tych, którzy chcą z jej usług skorzystać. Skoro bowiem w obostrzeniach pojawiła się furtka umożliwiająca sportowcom meldunek w hotelach, to warto być sportowcem. Niektórzy więc próbują dołączać do klubów sportowych i członkostwem „załatwić” sobie pobyt w hotelu.