Ponad pięć tysięcy osób maszerowało dla zdrowia i seniorów [zdjęcia]

- Uczestniczyłam w marszu ze względu na szczytny cel przedsięwzięcia, bo warto zebrać na jego realizację jak najwięcej pieniędzy - dzieli się Krystyna Kurkowska z Torunia, która z kijkami chodzi już od 10 lat.

- Przy okazji sprawdzamy nasze możliwości na konkretnym dystansie. Nie wiem, czy sama dałabym radę przejść prawie 7 km., a w grupie panuje specyficzna atmosfera i trudu marszu się nie czuje - dodaje Justyna Łukasik, emerytka z Torunia.

Kobiety do udziału w tegorocznym marszu zachęcili znajomi, którzy na trasę wybrali się w ubiegłym roku. Tak bardzo spodobała im się ta inicjatywa, że w sobotę po dotarciu na metę planowały kogo zabiorą ze sobą na kolejną edycję. Nie były w tym odosobnione. - Podoba mi się ta miejska inicjatywa, która jednoczy. Za rok zabierzemy ze sobą jeszcze tatę - zapewnia Olga Tomczak, która maszerowała z mamą Ewą.

Więcej wiadomości z Torunia na www.pomorska.pl/torun.

Jak widać, z roku na rok przybywa uczestników marszu. Są wśród nich nie tylko torunianie i mieszkańcy naszego województwa. W sobotę w wydarzeniu uczestniczyły także osoby z odległych części Polski, które przyjechały do Torunia specjalnie z tej okazji. I stanęli na podium - pierwsze miejsce zajął Krzysztof Skiba z Polkowic, a na drugim miejscu znalazła się Anna Zaczyńska z Lublina.

W tym roku trasę na dystansie rekreacyjnym i profesjonalnym łącznie pokonało ponad 5100 osób. Za każdy kilometr pokonany przez jednego uczestnika, fundacja przekaże 2 zł na wybrany przez siebie cel. W piątej edycji marszu wspólnie wymaszerowano 182 tys. zł. Kwota przeznaczona zostanie, podobnie jak w ubiegłym roku, na dwie akcje skierowane do toruńskich seniorów.

- Jesteśmy społeczeństwem, które bardzo dynamicznie się starzeje i ci ludzie przede wszystkim potrzebują pomocy, dlatego ponownie kierujemy się w stronę seniorów - informuje Bogusława Golus-Jankowska, członek zarządu Fundacji Neuca dla Zdrowia. - W ubiegłym roku odzew był bardzo duży, mieliśmy pełne sale w Dworze Artusa. Wśród seniorów jest duże zapotrzebowanie na wiedzę. Część z nich radzi sobie uczęszczając na uniwersytet trzeciego wieku, ale jednak zdrowie i wiedza o nim podana w przystępny sposób ma dla nich duże znaczenie.

Co w tym roku przygotowano dla seniorów? Ponownie w UMT i lokalnych aptekach rozdawane będą pudełka życia zawierające kartkę z niezbędnymi danymi o stanie zdrowia oraz informacjami organizacyjnymi, z których będzie mógł skorzystać personel medyczny w razie pogorszenia stanu zdrowia pacjenta.

Drugą inicjatywą będzie kontynuacja Akademii Zdrowia Seniora dla osób powyżej 60. roku życia. W tym roku przybierze ona inny charakter - zamiast spotkań i wykładów, w pięciu punktach miasta prowadzone będą badania profilaktyczno-diagnostyczne. - Będzie przede wszystkim badanie dentysometryczne, bo wiemy ze z wiekiem kości tracą swoją gęstość i chcemy przede wszystkim uświadomić seniora, że każdy upadek, nawet najdrobniejszy, może skończyć się złamaniem. Leczenie jest długotrwałe i powoduje także skutki psychologiczne, np. lęk przed wyjściem z domu - zaznacza Bugusława Golus-Jankowska.

***