Pierwsza akcja sprzątania Czyżkówka i lasu miała odbyć się już w marcu, ale plany te pokrzyżowała pandemia. Co się jednak odwlecze, to nie uciecze - w ostatnią sobotę maja pond sto osób, wśród których byli nie tylko mieszkańcy osiedla, ruszyło w teren, by „odśmiecić” Czyżkówko.

- Akcję zorganizowaliśmy wspólnie z Eko Patrolem z Białych Błot i Nadleśnictwem Żołędowo. Razem z nami sprzątali m.in. mieszkańcy Górzyskowa, pojawiły się też osoby ze Śródmieścia, a nawet z Bożenkowa, jeden pan był z Aleksandrowa Kujawskiego. Zmobilizowała się także młodzież nie tylko nasza osiedlowa, ale i uczniowie klas mundurowych czy Liceum Menadżerskiego. Naprawdę miło nam, że dołączyła do nas ponad setka osób - mówi Anna Stefańska, przewodnicząca Rady Osiedlowej Czyżkówko.

Akcja sprzątania miała pięć punktów zbiórki: ul. Chmurna/Siedlecka, ul. Siedlecka/Pileckiego (przy parku na wysokości stawu), ul. Wyrzyska (wejście do lasu), ul. Wyrzyska/Deszczowa (przy szlabanie o lasu), ul. Filtrowa/Jułgi.

Co uczestnicy akcji znajdowali w terenie?
- Praktycznie wszystko! Począwszy od dywanów poprzez stare telewizory, muszle klozetowe i opony (jedna z nich była wręcz zakopana w lesie, nie obyło się bez szpadla!) - wymienia jednym tchem Hanna Szczęśniak, wiceprzewodnicząca RO Czyżkówko.

- Najwięcej było butelek, tzw. małpek. Na rogu Filtrowej jest ławeczka i duży dąb, pod nim było kilkadziesiąt butelek, maskara! Jeden z uczestników akcji zebrał ich aż 6 worków! Bardzo dużo było też woreczków, a nawet… jednorazowych maseczek, które znaleźliśmy w lasku przy ulicy Deszczowej - dodaje szefowa RO Czyżkówko.

Nadleśnictwo Żołędowo uczestników akcji sprzątania lasów Czyżkówka nagrodziło sadzonkami roślin. - Nadleśnictwo, podobnie jak Urząd Miasta Bydgoszczy, zapewnili nam worki i rękawiczki za co bardzo dziękujemy. Ratusz dodatkowo przekazał gadżety - mówi przewodnicząca Anna Stefańska i przyznaje, że RO Czyżkówko myśli już o zorganizowaniu kolejnej edycji akcji.

- Mieszkańcy są zainteresowani tego typu akcjami. Ludzie chcą spacerować po czystym lesie, dlatego biorą sprawy w swoje ręce - dodają członkinie RO Czyżkówko.

Tymczasem kolejne etapy sprzątania mają mieć miejsce w Pieckach, na os. Glinki, nad Kanałem Bydgoskim. - Eko świadomość rośnie wśród mieszkańców. To dobry kierunek - napisał na Facebooku Marek Grabowicz z RO Górzyskowo, który także był aktywnym uczestnikiem sobotniego „odśmiecania” Czyżkówka.

Pierwsza akcja sprzątania Czyżkówka i lasu miała odbyć się już w marcu, ale plany te pokrzyżowała pandemia. Co się jednak odwlecze, to nie uciecze - w ostatnią sobotę maja pond sto osób, wśród których byli nie tylko mieszkańcy osiedla, ruszyło w teren, by „odśmiecić” Czyżkówko.

- Akcję zorganizowaliśmy wspólnie z Eko Patrolem z Białych Błot i Nadleśnictwem Żołędowo. Razem z nami sprzątali m.in. mieszkańcy Górzyskowa, pojawiły się też osoby ze Śródmieścia, a nawet z Bożenkowa, jeden pan był z Aleksandrowa Kujawskiego. Zmobilizowała się także młodzież nie tylko nasza osiedlowa, ale i uczniowie klas mundurowych czy Liceum Menadżerskiego. Naprawdę miło nam, że dołączyła do nas ponad setka osób - mówi Anna Stefańska, przewodnicząca Rady Osiedlowej Czyżkówko.

Akcja sprzątania miała pięć punktów zbiórki: ul. Chmurna/Siedlecka, ul. Siedlecka/Pileckiego (przy parku na wysokości stawu), ul. Wyrzyska (wejście do lasu), ul. Wyrzyska/Deszczowa (przy szlabanie o lasu), ul. Filtrowa/Jułgi.

Co uczestnicy akcji znajdowali w terenie?
- Praktycznie wszystko! Począwszy od dywanów poprzez stare telewizory, muszle klozetowe i opony (jedna z nich była wręcz zakopana w lesie, nie obyło się bez szpadla!) - wymienia jednym tchem Hanna Szczęśniak, wiceprzewodnicząca RO Czyżkówko.

- Najwięcej było butelek, tzw. małpek. Na rogu Filtrowej jest ławeczka i duży dąb, pod nim było kilkadziesiąt butelek, maskara! Jeden z uczestników akcji zebrał ich aż 6 worków! Bardzo dużo było też woreczków, a nawet… jednorazowych maseczek, które znaleźliśmy w lasku przy ulicy Deszczowej - dodaje szefowa RO Czyżkówko.

Nadleśnictwo Żołędowo uczestników akcji sprzątania lasów Czyżkówka nagrodziło sadzonkami roślin. - Nadleśnictwo, podobnie jak Urząd Miasta Bydgoszczy, zapewnili nam worki i rękawiczki za co bardzo dziękujemy. Ratusz dodatkowo przekazał gadżety - mówi przewodnicząca Anna Stefańska i przyznaje, że RO Czyżkówko myśli już o zorganizowaniu kolejnej edycji akcji.

- Mieszkańcy są zainteresowani tego typu akcjami. Ludzie chcą spacerować po czystym lesie, dlatego biorą sprawy w swoje ręce - dodają członkinie RO Czyżkówko.

Tymczasem kolejne etapy sprzątania mają mieć miejsce w Pieckach, na os. Glinki, nad Kanałem Bydgoskim. - Eko świadomość rośnie wśród mieszkańców. To dobry kierunek - napisał na Facebooku Marek Grabowicz z RO Górzyskowo, który także był aktywnym uczestnikiem sobotniego „odśmiecania” Czyżkówka.

Pierwsza akcja sprzątania Czyżkówka i lasu miała odbyć się już w marcu, ale plany te pokrzyżowała pandemia. Co się jednak odwlecze, to nie uciecze - w ostatnią sobotę maja pond sto osób, wśród których byli nie tylko mieszkańcy osiedla, ruszyło w teren, by „odśmiecić” Czyżkówko.

- Akcję zorganizowaliśmy wspólnie z Eko Patrolem z Białych Błot i Nadleśnictwem Żołędowo. Razem z nami sprzątali m.in. mieszkańcy Górzyskowa, pojawiły się też osoby ze Śródmieścia, a nawet z Bożenkowa, jeden pan był z Aleksandrowa Kujawskiego. Zmobilizowała się także młodzież nie tylko nasza osiedlowa, ale i uczniowie klas mundurowych czy Liceum Menadżerskiego. Naprawdę miło nam, że dołączyła do nas ponad setka osób - mówi Anna Stefańska, przewodnicząca Rady Osiedlowej Czyżkówko.

Akcja sprzątania miała pięć punktów zbiórki: ul. Chmurna/Siedlecka, ul. Siedlecka/Pileckiego (przy parku na wysokości stawu), ul. Wyrzyska (wejście do lasu), ul. Wyrzyska/Deszczowa (przy szlabanie o lasu), ul. Filtrowa/Jułgi.

Co uczestnicy akcji znajdowali w terenie?
- Praktycznie wszystko! Począwszy od dywanów poprzez stare telewizory, muszle klozetowe i opony (jedna z nich była wręcz zakopana w lesie, nie obyło się bez szpadla!) - wymienia jednym tchem Hanna Szczęśniak, wiceprzewodnicząca RO Czyżkówko.

- Najwięcej było butelek, tzw. małpek. Na rogu Filtrowej jest ławeczka i duży dąb, pod nim było kilkadziesiąt butelek, maskara! Jeden z uczestników akcji zebrał ich aż 6 worków! Bardzo dużo było też woreczków, a nawet… jednorazowych maseczek, które znaleźliśmy w lasku przy ulicy Deszczowej - dodaje szefowa RO Czyżkówko.

Nadleśnictwo Żołędowo uczestników akcji sprzątania lasów Czyżkówka nagrodziło sadzonkami roślin. - Nadleśnictwo, podobnie jak Urząd Miasta Bydgoszczy, zapewnili nam worki i rękawiczki za co bardzo dziękujemy. Ratusz dodatkowo przekazał gadżety - mówi przewodnicząca Anna Stefańska i przyznaje, że RO Czyżkówko myśli już o zorganizowaniu kolejnej edycji akcji.

- Mieszkańcy są zainteresowani tego typu akcjami. Ludzie chcą spacerować po czystym lesie, dlatego biorą sprawy w swoje ręce - dodają członkinie RO Czyżkówko.

Tymczasem kolejne etapy sprzątania mają mieć miejsce w Pieckach, na os. Glinki, nad Kanałem Bydgoskim. - Eko świadomość rośnie wśród mieszkańców. To dobry kierunek - napisał na Facebooku Marek Grabowicz z RO Górzyskowo, który także był aktywnym uczestnikiem sobotniego „odśmiecania” Czyżkówka.

Pierwsza akcja sprzątania Czyżkówka i lasu miała odbyć się już w marcu, ale plany te pokrzyżowała pandemia. Co się jednak odwlecze, to nie uciecze - w ostatnią sobotę maja pond sto osób, wśród których byli nie tylko mieszkańcy osiedla, ruszyło w teren, by „odśmiecić” Czyżkówko.

- Akcję zorganizowaliśmy wspólnie z Eko Patrolem z Białych Błot i Nadleśnictwem Żołędowo. Razem z nami sprzątali m.in. mieszkańcy Górzyskowa, pojawiły się też osoby ze Śródmieścia, a nawet z Bożenkowa, jeden pan był z Aleksandrowa Kujawskiego. Zmobilizowała się także młodzież nie tylko nasza osiedlowa, ale i uczniowie klas mundurowych czy Liceum Menadżerskiego. Naprawdę miło nam, że dołączyła do nas ponad setka osób - mówi Anna Stefańska, przewodnicząca Rady Osiedlowej Czyżkówko.

Akcja sprzątania miała pięć punktów zbiórki: ul. Chmurna/Siedlecka, ul. Siedlecka/Pileckiego (przy parku na wysokości stawu), ul. Wyrzyska (wejście do lasu), ul. Wyrzyska/Deszczowa (przy szlabanie o lasu), ul. Filtrowa/Jułgi.

Co uczestnicy akcji znajdowali w terenie?
- Praktycznie wszystko! Począwszy od dywanów poprzez stare telewizory, muszle klozetowe i opony (jedna z nich była wręcz zakopana w lesie, nie obyło się bez szpadla!) - wymienia jednym tchem Hanna Szczęśniak, wiceprzewodnicząca RO Czyżkówko.

- Najwięcej było butelek, tzw. małpek. Na rogu Filtrowej jest ławeczka i duży dąb, pod nim było kilkadziesiąt butelek, maskara! Jeden z uczestników akcji zebrał ich aż 6 worków! Bardzo dużo było też woreczków, a nawet… jednorazowych maseczek, które znaleźliśmy w lasku przy ulicy Deszczowej - dodaje szefowa RO Czyżkówko.

Nadleśnictwo Żołędowo uczestników akcji sprzątania lasów Czyżkówka nagrodziło sadzonkami roślin. - Nadleśnictwo, podobnie jak Urząd Miasta Bydgoszczy, zapewnili nam worki i rękawiczki za co bardzo dziękujemy. Ratusz dodatkowo przekazał gadżety - mówi przewodnicząca Anna Stefańska i przyznaje, że RO Czyżkówko myśli już o zorganizowaniu kolejnej edycji akcji.

- Mieszkańcy są zainteresowani tego typu akcjami. Ludzie chcą spacerować po czystym lesie, dlatego biorą sprawy w swoje ręce - dodają członkinie RO Czyżkówko.

Tymczasem kolejne etapy sprzątania mają mieć miejsce w Pieckach, na os. Glinki, nad Kanałem Bydgoskim. - Eko świadomość rośnie wśród mieszkańców. To dobry kierunek - napisał na Facebooku Marek Grabowicz z RO Górzyskowo, który także był aktywnym uczestnikiem sobotniego „odśmiecania” Czyżkówka.