- O zasiłkach dla gospodarzy, którym woda zalała pola, dowiedziałem się z "Pomorskiej" i chciałem złożyć wniosek, ale w gminnym ośrodku pomocy usłyszałem, że nic z tego - tłumaczy rolnik z gm. Śliwice. - Dlaczego?
- Z tej gminy nie otrzymaliśmy zgłoszenia w sprawie powołania przez wojewodę komisji do szacowania strat - mówi Domicela Duszka, główny specjalista d/s rozwoju wsi w Kujawsko-Pomorskim Urzędzie Wojewódzkim. - A tylko ona może przygotować protokół upoważniający do wypłaty zasiłku.
Nie wszyscy wystąpili o powołanie komisji
Pomoc mogą otrzymać gospodarze, którzy ponieśli straty podczas tegorocznej powodzi, huraganów lub obsunięć ziemi. Na 2 tys. zł mogą liczyć ci, którzy prowadzą gospodarstwa o pow. do 5 ha użytków rolnych, 4 tys. zł - jeśli mają powyżej 5 ha. Ale wsparcie w takiej wysokości dostaną ci, którzy spełnili obowiązek ubezpieczenia co najmniej połowy upraw.
Komisje powołane przez wojewodę szacowały straty w ponad 60. kujawsko-pomorskich gminach. Zasiłki może dostać 6 026 rolników.
Brak ubezpieczenia obcina zasiłki
Najwięcej gospodarzy może dostać po 2 tysiące złotych. I to wcale nie dlatego, że najliczniejszą grupę stanowią małe gospodarstwa. Aż 3 515 rolników, którzy mają powyżej 5 ha, nie spełniło ustawowego obowiązku ubezpieczenia przynajmniej połowy upraw, więc zamiast 4 tys. zł dostaną po 2 tys. zł.
W grupie większych gospodarstw polisy i prawo do najwyższej pomocy (po 4 tys. zł) ma 1 323 rolników.
Zaś wśród właścicieli mniejszych gospodarstw (do 5 ha) z obowiązkowym ubezpieczeniem jest jeszcze gorzej. Dlatego tylko 155 gospodarzy będzie mogło dostać po 2 tys. zł, reszta (aż 1 033 rolników) ma szansę na tysiąc złotych zasiłku.
Ministerstwo interpretuje
Na zasiłki liczyli także ci rolnicy, którym pola zalały tzw. deszcze nawalne.
- Z ministerstwa rolnictwa otrzymaliśmy interpretację na temat tego komu przysługuje ta pomoc - mówi Dorota Hass, dyr. Wydziału Polityki Społecznej w Kujawsko-Pomorskim Urzędzie Wojewódzkim. - Wynika z niej, że osobom, które poniosły straty spowodowane przez deszcze nawalne, ta pomoc nie przysługuje.
Pomimo takiej interpretacji przepisów, urzędnicy zachęcają do powiadamiania urzędów gmin o stratach. I to jak najszybciej. - Bo być może resort rolnictwa uruchomi jeszcze jakąś dodatkową pomoc - dodaje Dorota Hass.
- A w sierpniu i we wrześniu otrzymaliśmy informacje o kolejnych zalanych polach w Kujawsko-Pomorskiem - mówi Domicela Duszka.
Udostępnij