Wójtowi Zbigniewowi Szczepańskiemu chodzi po głowie zintegrowany system komunikacji, z wykorzystaniem mostu zwodzonego w Małych Swornegaciach, ścieżek rowerowych, szlaków turystycznych.
- Na trasie Charzykowy - Swornegacie można by zapewnić transport wodą, na przykład stateczkiem na napęd słoneczny - opowiada wójt. - Warunek - musiałyby być co najmniej dwie jednostki i cykliczne kursy. Wtedy turysta mógłby wziąć ze sobą na pokład rower i na przykład dalszą trasę pokonywać jednośladem.
Staroście pomysł się podobno spodobał, zachwyceni są nim w Wojewódzkim Funduszu Ochrony Środowiska. W czym więc problem? Stateczek może kosztować nawet 1,5 mln zł! Czy znajdzie się inwestor? Czy samorządy mogłyby zrzucić się na taki zakup, traktując go w kategoriach inwestowania w turystyczną infrastrukturę?
Pewnie najpierw trzeba by przeanalizować ekonomiczne podstawy tego biznesu, który raczej byłby na sezon niż poza nim. Wójt zakłada bardzo optymistycznie, że chętnych na takie wojaże byłoby pod dostatkiem, zwłaszcza że mogliby wysiadać na przystankach w Starym Młynie, Funce, Bachorzu i Sworach. - To byłaby nie tylko frajda, ale też promocja naszego regionu - podkreśla wójt.
Czytaj e-wydanie »