Trzeba się spieszyć, bo wnioski na schetynówki można składać do 15 września. Dziś odpowiednią uchwałę podejmą radni powiatowi, a miejscy - 12 września. W konkursach za partnerstwo wnioskodawcy premiowani są punktami. Burmistrz Chojnic Arseniusz Finster mówi, że dla niego priorytem jest ul. Strzelecka, choć faktycznie to wniosek powiatowy.
Więcej wiadomości z Chojnic na www.pomorska.pl/chojnice.
Ale niezwykle istotna jest przebudowa ul. Człuchowskiej. Zadanie zakłada 1,6 km z ciągami pieszo-rowerowymi. Na całej długości od skrzyżowania z ul. Asnyka (przy geodezji) do skrzyżowania z ul. Leśmiana mają być obustronne. Będą 34 lampy ledowe, odwodnienie oraz modernizacja skrzyżowań z ul. Asnyka, Wyszyńskiego oraz Leśmiana. Na u. Asnyka planowana jest sygnalizacja świetlna - ułatwi komunikację z kościoła Matki Boskiej Fatimskiej. To niebezpieczne miejsce, kierowcy jadą tu szybko. Wcześniej dochodziło tu do wypadków śmiertelnych.
Koszt - ok. 4,5 mln zł. Finster liczy na 2 mln zł dofinansowania, 1 mln dałoby miasto, a drugi 1 mln zł - powiat chojnicki. 250 tys. zł dołożyłaby gmina Chojnice (w zamian za takie same wsparcie miasta Chojnice dla Chojniczek).
Za to miasto Chojnice gwarantuje 1 mln zł dla powiatu właśnie na Strzelecką. W Urzędzie Miejskim są świadomi, że jeden z projektów może przepaść w konkursie, w którym konkurencja jest zawsze olbrzymia. Powiat chojnicki zgłasza też inne zadania, z gminą Chojnice i gminą Brusy. Nie słychać jednak nic o ewentualnej współpracy z gminą Czersk.
Dla miasta priorytetem jest Strzelecka, ale bardzo liczą na Człuchowską. - Taka przebudowa powiększy wizualnie miasto - zauważa Finster. - A mieszkańcy osiedla Asnyka wreszcie będą mieli chodnik do miasta.
***
(źródło: TVN Meteo Active)