www.pomorska.pl/bydgoszcz
Więcej informacji z Bydgoszczy znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/bydgoszcz
Dzisiaj podczas obrad dodatkowo wprowadzono wniosek Kujawsko - Pomorskiego Urzędu Marszałkowskiego i gminy Bydgoszcz, dotyczący pokrycia długów wobec Ryanaira. Przypomnijmy, że chodzi o kwotę 420 tys. euro, którą - jako opłatę marketingową - zalega Irlandczykom Fundacja Rozwoju Demokracji Lokalnej. Dotąd FRDL płaciła pieniędzmi Bydgoszcz.
Spłata długu otwierałaby drogę do negocjowania z Ryanairem nowych połączeń z i do Bydgoszczy.
Żaden z udziałowców nie chce jednak zapłacić.
Podczas piątkowego spotkania głównych samorządowych udziałowców portu uzgodniono, że taka propozycja pojawi się podczas rady.
Wczoraj na spłatę długu nie zgodzili się udziałowcy z funduszu Airports International. Motywacja jest oczywista - AI zamierza w najbliższym czasie sprzedać udziału urzędowi Marszałkowskiemu. Wyprowadzenie 420 tys. euro oznaczałoby dla nich obniżenie wartości spółki i własnych udziałów.
Na swoim blogu na MM Bydgoszcz prezes portu komentuje: "Co to oznacza? Dysponentem sytuacji jest Ryanair. W każdej chwili może wezwać FRDL do zapłaty długów, co w ostateczności może zadecydować o jej istnieniu. Czy Ryanair będzie latać? By Ryanair nie odleciał na stałe z naszego regionu, liczyłem na decyzję czy to rady nadzorczej - dziś, czy w piątek (...)".
Umowa z Irlandczykami na utrzymanie obecnych połączeń z miastami na Wyspach obowiązuje do października br.
Prezes Portu Lotniczego Bydgoszcz, Krzysztof M. Wojtkowiak, pisze bloga na MMBydgoszcz.pl
Czytaj wpisy i dyskutuj z autorem!
