https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Port Lotniczy: nie ma sposobu na spłatę długu?

Wojciech Mąka
fot. Wojciech Mąka
Rada nadzorcza Portu Lotniczego Bydgoszcz nie zgodziła się dziś, żeby spółka z własnych pieniędzy pokryła długi wobec irlandzkiego Ryanaira. Samoloty będą latać do końca października - co dalej, nie wiadomo.

www.pomorska.pl/bydgoszcz

Więcej informacji z Bydgoszczy znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/bydgoszcz

Dzisiaj podczas obrad dodatkowo wprowadzono wniosek Kujawsko - Pomorskiego Urzędu Marszałkowskiego i gminy Bydgoszcz, dotyczący pokrycia długów wobec Ryanaira. Przypomnijmy, że chodzi o kwotę 420 tys. euro, którą - jako opłatę marketingową - zalega Irlandczykom Fundacja Rozwoju Demokracji Lokalnej. Dotąd FRDL płaciła pieniędzmi Bydgoszcz.

Spłata długu otwierałaby drogę do negocjowania z Ryanairem nowych połączeń z i do Bydgoszczy.
Żaden z udziałowców nie chce jednak zapłacić.

Podczas piątkowego spotkania głównych samorządowych udziałowców portu uzgodniono, że taka propozycja pojawi się podczas rady.

Wczoraj na spłatę długu nie zgodzili się udziałowcy z funduszu Airports International. Motywacja jest oczywista - AI zamierza w najbliższym czasie sprzedać udziału urzędowi Marszałkowskiemu. Wyprowadzenie 420 tys. euro oznaczałoby dla nich obniżenie wartości spółki i własnych udziałów.

Na swoim blogu na MM Bydgoszcz prezes portu komentuje: "Co to oznacza? Dysponentem sytuacji jest Ryanair. W każdej chwili może wezwać FRDL do zapłaty długów, co w ostateczności może zadecydować o jej istnieniu. Czy Ryanair będzie latać? By Ryanair nie odleciał na stałe z naszego regionu, liczyłem na decyzję czy to rady nadzorczej - dziś, czy w piątek (...)".

Umowa z Irlandczykami na utrzymanie obecnych połączeń z miastami na Wyspach obowiązuje do października br.

Prezes Portu Lotniczego Bydgoszcz, Krzysztof M. Wojtkowiak, pisze bloga na MMBydgoszcz.pl
Czytaj wpisy i dyskutuj z autorem!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

A
Alien
W dniu 27.04.2010 o 22:30, ~tola~ napisał:

scenariusz będzie następujący: upadek portu lotniczego w Bydgoszczy, a rozwój i nowy port lotniczy w Toruniu i wówczas znajdą się pieniądze na budowę i rozbudowę lotniska cywilnego.


Nie bądź śmieszny. Gadasz jak Lepper. Co by się nie stało, to Toruń jest winny. Żałosne.
b
bydek
Ile jest w tym niekompetencji, ile celowego wrednego działania ,żeby doprowadzić do upadku portu? Ciągle się zastanawiam jak te same osoby uczestniczące w uroczystościach koscielnych ,tak chętnie pokazujące się z biskupami mogą kłamać jak najęci, tym samym zaprzeczając posiadania chociażby minimum moralności. Jeżeli sądzą ,że ich hipokryzja nie jest dostrzegana są w głębokim błędzie. Wystarczy porozmawiać z osobami w różnym wieku które po prostu sądzą ,że pokazyanie się tych fałszywych ,obłudnych polityków ,samorządowców w towarzystwie duchownych obniża rangę i morale także kościala. Absolutnie nie będzie się to przekładało na wybór jednego czy drugiego kłamczucha ,bo liczą się czyny a nie slowa . Milczenie naszych POlityków , samorządowców , wojewody jest wymowne ,czy oni liczą na POparcie w najbliższych wyborach?
~Jack~
A pamietacie jak Konstanty mówił, że chce powiększenia miasta o okoliczne tereny wokół lotniska, żeby rozwijać port lotniczy. Kupa śmiechu. Ja na tego nieudacznika i jego ekipę nie zagłosuję
~tola~
scenariusz będzie następujący: upadek portu lotniczego w Bydgoszczy, a rozwój i nowy port lotniczy w Toruniu i wówczas znajdą się pieniądze na budowę i rozbudowę lotniska cywilnego.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska