Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poseł Łukasz Zbonikowski przegrał proces z gazetą

MAŁGORZATA GOŹDZIALSKA [email protected] tel. 54 232 22 22
Łukasz Zbonikowski, włocławski poseł Prawa i Sprawiedliwości przegrał  proces wytoczony redakcji tygodnika "Extra Rypin”.
Łukasz Zbonikowski, włocławski poseł Prawa i Sprawiedliwości przegrał proces wytoczony redakcji tygodnika "Extra Rypin”. archiwum mmwloclawek.pl
Łukasz Zbonikowski, włocławski poseł Prawa i Sprawiedliwości przegrał proces wytoczony redakcji tygodnika "Extra Rypin". Sąd oddalił jego powództwo złożone na drodze cywilnej.

Sprawa, którą rozpatrywał Sąd Okręgowy we Włocławku dotyczyła wydarzeń, które tygodnik "Extra Rypin" opisywał ponad rok temu. Chodziło o świąteczno-noworocze spotkanie z samorządowcami w Rypinie, w którym uczestniczył, obok innych działaczy Prawa i Sprawiedliwości, włocławski parlamentarzysta Łukasz Zbonikowski, a właściwie o to, co zdarzyło się po spotkaniu, w zajeździe "Złota rybka" pod Rypinem.

Według tygodnika "Extra Rypin" miało tam dojść do zdemolowania jednego z pokoi. Z treści publikacji wynikało, że w tych ekscesach uczestniczył parlamentarzysta z Włocławka. Poseł Łukasz Zbonikowski do opisywanych w tym piśmie sytuacji od początku nie przyznawał się, choć nie zaprzeczał, że był w zajeździe. Zapowiedział, że wytoczy pismu proces na drodze cywilnej o podawanie nieprawdziwych informacji. I jak zapowiedział, tak zrobił.

Zobacz także: Poseł Zbonikowski kontra "Extra Rypin", czyli kto jest winny burdy w hotelu?

Rozprawa w Sądzie Okręgowym we Włocławku odbywała się przy drzwiach zamkniętych. Wyrok był, oczywiście, jawny, ale okazał się dla parlamentarzysty Prawa i Sprawiedliwości niekorzystny - Sąd Okręgowy we Włocławku oddalił powództwo. A to oznacza, że tygodnik "Extra Rypin" nie musi przepraszać posła za publikację, w której sugerował jego udział w zdemolowaniu pokoju hotelowego w zajeździe pod Rypinem.

Sąd wprawdzie przyznał, że publikacja naruszyła dobre imię posła Łukasza Zbonikowskiego, zarzuciła mu bowiem działania nieetyczne, naganne, ale stwierdził jednocześnie, że zarówno autorka artykułu, jak i redaktor naczelny mieli uzasadnione podstawy, by przyjąć, że uzyskane informacje były prawdziwe, gdyż uzyskano je między innymi na podstawie rozmów z personelem zajazdu pod Rypinem.

Poseł Łukasz Zbonikowski nie był na sali sądowej, gdy wyrok był ogłaszany. Twierdził, że nie mógł przybyć do sądu. Ostro jednak skrytykował orzeczenie oddalające powództwo, nazywając je niezrozumiałym, a także rażąco niesprawiedliwym. Twierdził także, że nie ma żadnych dowodów na to, by incydent w zajeździe pod Rypinem wiązać z jego osobą.

Przeczytaj: Poseł Łukasz Zbonikowski w sprawie orzeczenia sądu

W przesłanym do naszej redakcji oświadczeniu pod tytułem "Zastanawiające orzeczenie sądu we Włocławku" poseł Zbonikowski zapowiedział, że złoży odwołanie do sądu wyższej instancji, "gdyż dla sprawiedliwości i przyzwoitości, należałoby, aby te nieprawdziwe informacje sprzed roku zostały co najmniej sprostowane na łamach gazety".

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska