RMF FM uwzględniło 20 najbardziej znanych posłów, którzy od listopada 2011 do grudnia 2013 roku dostali największe zwroty za odbywane prywatnymi autami podróże służbowe. Każdy z posłów w rankingu dostał za dwa lata podróży służbowych ponad 70 tysięcy zł zwrotów. Jak podaje portal znaczy to, ze każdy z nich mógłby za to dwukrotnie objechać glob wzdłuż równika.
Czytaj: Kancelaria Sejmu: To nieprawda, że w Sejmie nie obowiązują kilometrówki
Na drugim miejscu znalazł się bydgoszczanin Paweł Olszewski, rzecznik klubu PO, który za swoje podróże zdołał odzyskać ponad 76 tysięcy złotych. Jak podaje portal tyle samo co on "wyjechali" także Tomasz Kaczmarek, były poseł Prawa i Sprawiedliwości, Wojciech Penkalski z Ruchu Palikota i jeszcze jeden poseł PiS Łukasz Zbonikowski.
Wszyscy panowie wykorzystali limity do ostatniego grosza. Zestawienie zamyka Jacek Sasin z wynikiem 70 173 zł.
Czytaj e-wydanie »