https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Poseł PiS: Prezydent Malinowski próbuje kneblować usta opozycji!

(Deks)
Robert Malinowski : - Refektarz to nie jest miejsce na typowo polityczne konferencje. Radni mają do dyspozycji biuro rady miejskiej.
Robert Malinowski : - Refektarz to nie jest miejsce na typowo polityczne konferencje. Radni mają do dyspozycji biuro rady miejskiej. Archiwum GP
- Pamiętam pana Malinowskiego jako otwartego człowieka, a teraz próbuje kneblować usta opozycji - mówił w ratuszu Jan Krzysztof Ardanowski, poseł Prawa i Sprawiedliwości.

Razem z radnymi klubu PIS/RdG wziął on udział w konferencji prasowej, która rozpoczęła się na... korytarzu, przed wejściem do zamkniętego na cztery spusty refektarza ratusza.

Byli na niej obecni również mieszkańcy sprzedanych bloków z ul. Libelta. Bo ich sytuacja, poza ustawą śmieciową i reorganizacją Domów Pomocy Społecznej, była jednym z tematów spotkania.

- Przykro mi, bo nie otrzymałem zgody na konferencję w refektarzu. Choć obecnie nic się w nim nie dzieje - twierdził radny Sławomir Szymański.

I podkreślił, że o udostępnienie sali prosił urzędników już 22 maja.

Przeczytaj również: Start w wyborach? Prezydent Grudziądza: - Nie podjąłem decyzji

Poseł poprosi o gościnę w urzędzie?

Ostatecznie spotkanie odbyło się w biurze rady miejskiej. - Skieruję do prezydenta pytanie, dlaczego takie sytuacje się zdarzają. A jeśli to będzie konieczne, poproszę o udostępnienie miejsca dla mnie jako posła. Niech tylko prezydent spróbuje odmówić - podkreślał Ardanowski.

Robert Malinowski skomentował dla "Pomorskiej": - Refektarz to nie jest miejsce na typowo polityczne konferencje. Radni mają do dyspozycji biuro rady miejskiej. Ta zasada obowiązuje wszystkich radnych, Jeśli np. ci z Platformy będą chcieli zorganizować konferencję w refektarzu, to także nie uzyskają na to zgody.

Ostatni raz radni opozycji konferencję prasową zorganizowali w refektarzu w marcu. Wziął w niej również udział poseł Ardanowski.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 51

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

W
Wyborca
W dniu 26.06.2013 o 14:28, gosc napisał:

Juz niedlugo mieszkancy pokarza swoja siłe!

Mieszkańcy ,czyli kto/ Proponuję ,by Wiśniewski i s-ka ogłosili w Grudziądzu referendum przeciwko R.Malinowskiemu i radzie miasta .Nic przez to nie tracą ,bo mają ledwie jednego radnego.A wrazie wygranej ,bedą na świeczniku i wrócą do rządzenia,a  tak to tylko popijają "lurowatkę" i gryzą twarde,stare  ciastka  w' Cechu" i odkurzają   stare frazesy.Jednemu staremu postkomuchowi ,to nawet sztuczny ząb się złamał.

g
gosc
Juz niedlugo mieszkancy pokarza swoja siłe!
l
lok
W dniu 25.06.2013 o 21:53, wyborca napisał:

  Rzeczywiście tak się zachowuje. Myślę,że ma na to nasze przyzwolenie.

Zupełnie tak samo jak Andrzejowi Wiśniewskiemu przypomniało pod koniec jego urzędowania w ratuszu. Za Wiśniewskiego odpowiedzialność nazywała się Andrzej Wiśniewski, a teraz ma inne imię i nazwisko. A mandat oczywiście ma.

w
wyborca
 
W dniu 10.06.2013 o 20:28, wyborca napisał:

Kneblowanie ust opozycji i unikanie tematu solanek to typowe dla grudziądzkiej PO, po 7 latach przypomniały się im Solanki . Pan Malinowski zachowuje się jak by ratusz do niego należał.

 

Rzeczywiście tak się zachowuje. Myślę,że ma na to nasze przyzwolenie.
G
Gość
W dniu 10.06.2013 o 20:28, wyborca napisał:

Kneblowanie ust opozycji i unikanie tematu solanek to typowe dla grudziądzkiej PO, po 7 latach przypomniały się im Solanki . Pan Malinowski zachowuje się jak by ratusz do niego należał.

Zupełnie tak samo jak Andrzejowi Wiśniewskiemu przypomniało pod koniec jego urzędowania w ratuszu. Za Wiśniewskiego odpowiedzialność nazywała się Andrzej Wiśniewski, ateraz ma inne imie i nazwisko.

w
wyborca

Kneblowanie ust opozycji i unikanie tematu solanek to typowe dla grudziądzkiej PO, po 7 latach przypomniały się im Solanki . Pan Malinowski zachowuje się jak by ratusz do niego należał.

G
Gość

Wiśniak to też żaden tuz. Wszedł w te solanki bez pomyślunku!

g
gościk
W dniu 06.06.2013 o 20:37, Gość napisał:

Pani radna proszę napisać jaką dobrą sprawę załatwił dla mieszkańców?

No swoją załatwił . Miał robotę. Przy Wiśniaku nic robić nie musiał. Był wódz.

G
Gość
W dniu 04.06.2013 o 22:11, Radna napisał:

  W mojej ocenie ,to mądry i uczciwy człowiek.Sprawdził się również na stanowisku wiceprezydenta.

Pani radna proszę napisać jaką dobrą sprawę załatwił dla mieszkańców?

G
Gość
W dniu 04.06.2013 o 22:21, GOSTEK_new napisał:

Może mu życia nie wystarczyć, niestety, trzeba jednak przyznać, że dlugi narastają, więc gdyby spłacał tylko swoje byłoby mu lżej :)

Malinowski już nic nie jest w stanie zrobić! :(

G
GOSTEK_new
W dniu 04.06.2013 o 22:17, obserwator napisał:

  To nie o to chodzi. Pan Malinowski powinien tak długo zarządzać miastem aż spłaci zaciągnięte przez siebie kredyty.

Może mu życia nie wystarczyć, niestety, trzeba jednak przyznać, że dlugi narastają, więc gdyby spłacał tylko swoje byłoby mu lżej :)

o
obserwator
 
W dniu 28.05.2013 o 21:18, draw napisał:

I zupełnie nic, długo już co niektórzy krzyczą o referendum, a referendum nie ma. Dlaczego ? Bo nie ma siły społecznej, która byłaby zainteresowana w jego przeprowadzeniu

 

To nie o to chodzi. Pan Malinowski powinien tak długo zarządzać miastem aż spłaci zaciągnięte przez siebie kredyty.
G
GOSTEK_new
W dniu 04.06.2013 o 22:11, Radna napisał:

  W mojej ocenie ,to mądry i uczciwy człowiek.Sprawdził się również na stanowisku wiceprezydenta.

Każda ocena jest subiektywna i każdy ma d :) o niej prawo, więc pozwól innym zostać przy swojej

K
Krystyna
 
W dniu 03.06.2013 o 23:56, chłop napisał:

....wy trzymajta , ręcami i nogami OBECNEGO  PREZYDENTA MIASTA GGGRUDZIĄDZA , BO MOżeta mieć tylko  GORZEJ-   OSZOŁOMY.

 

Trzeba dać szansę ludziom sprawdzonym, co potrafią zarządzać i umieją odnosić sukcesy.Takim kandydatem jest napewno pan Poseł Janusz Dzięcioł.
G
Gość
W dniu 31.05.2013 o 17:31, wyborca napisał:

Dla  Warszawiaków  czas jest dobry ! ,a dla Nas nigdy nie będzie dobrgo czasu!!!

No to róbcie to referendum.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska