https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Posłanka PiS do policjantów: "Możecie mnie w d... pocałować"

"Super Express", tvn24.pl
Anna Sikora
Anna Sikora strona internetowa Sejmu
"Możecie mnie w d... pocałować, jestem posłem" - takimi słowami miała skwitować policjantów posłanka PiS Anna Sikora, przyłapana na rozmawianiu przez telefon w czasie jazdy samochodem - czytamy dzisiaj w "Super Expressie".

Więcej informacji z kraju przeczytasz na stronie www.pomorska.pl/krajswiat

Więcej informacji z kraju przeczytasz na stronie www.pomorska.pl/krajswiat

Do zdarzenia miało dojść na ul. Mickiewicza w Warszawie, niedaleko domu Jarosława Kaczyńskiego

Według policjantów posłanka zwymyślała funkcjonariuszy i krzyczała, że zwolni ich z pracy. Sikora miała też mówić, że "jeszcze ich załatwi".

Sierż. szt. Tomasz Popielarski i st. sierż. Marcin Rekus powiadomili o zdarzeniu swoich przełożonych i prokuraturę. "Mogę potwierdzić, że wpłynęła do nas notka służbowa sporządzona przez funkcjonariuszy policji na temat incydentu z posłanką Sikorą" - mówi "SE" Katarzyna Szyfer, szefowa Prokuratury Rejonowej Warszawa-Żoliborz.

Posłanka wyjaśnia w TVN24.pl

Posłanka Sikora w rozmowie z portalem tvn24.pl zupełnie inaczej przedstawiła incydent. Potwierdziła, jedynie, że była na Żoliborzu i rozmawiała przez komórkę. Tyle, że nie była to ul. Mickiewicza, a pl. Inwalidów, a ona - jak zapewnia - "nie gadała przez telefon podczas jazdy".

- Zaczęłam rozmawiać, kiedy zatrzymałam się przed bankiem tuż obok policyjnego radiowozu, silnik mojego auta był jednak włączony - powiedziała portalovi tvn24.pl . - Wtedy usłyszałam pukanie w szybę auta. Zapytałam policjanta o co chodzi. Na co on powiedział mi, że mam robić, co mówi i pokazać dokumenty. Wydawał mi rozkazy.

Według Sikory, funkcjonariusz - podobnie jak towarzyszący mu policjant - nie chciał się, mimo jej wielokrotnych próśb wylegitymować. - Usłyszałam natomiast, że jak nie zrobię, co mówią, to mnie skują - stwierdziła posłanka PiS. W reakcji na tę groźbę - jak przyznała - pokazała poselską legitymację. - Powiedziałam, że nie mogą mnie skuć, bo mam immunitet - zaznaczyła Sikora.

Jej zdaniem, policjanci byli agresywni i publicznie ją obrażali. Mieli powiedzieć m.in., że "jaka władza tacy posłowie" i nazwać parlamentarzystów "ćwierćgłówkami".

Posłanka wysłała już skargę na policjantów do Komendanta Głównego Policji Andrzeja Matejuka i Prokuratora Generalnego Andrzeja Seremeta.
Udostępnij

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 9

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
"Zapytałam policjanta o co chodzi. Na co on powiedział mi, że mam robić, co mówi i pokazać dokumenty. Wydawał mi rozkazy. Według Sikory, funkcjonariusz - podobnie jak towarzyszący mu policjant - nie chciał się, mimo jej wielokrotnych próśb wylegitymować. - Usłyszałam natomiast, że jak nie zrobię, co mówią, to mnie skują - stwierdziła posłanka PiS. W reakcji na tę groźbę - jak przyznała - pokazała poselską legitymację. - Powiedziałam, że nie mogą mnie skuć, bo mam immunitet - zaznaczyła Sikora."

Tej obleśnej babie coś się pop@#$%&ło ! Kto w końcu jest od legitymowania Policjant, czy jakiś PiSior ? Ludzie doceńcie w końcu ich wszytkich niezależnie od przynależności partyjnej w nadchodzących wyborach samorządowych. Dosyć tego oszołomstwa i pijaństwa! To jest warcholstwo - polityczna i parlamentarna przywara Polski od wieków !!!
l
lovelas
ja bym mógł panią cmoknąć w d..ę, oczywiście nie za darmo,
W
Wredota
Obrzydliwe, hamskie babsko dotowane z woli narodu. Kto jeszcze głosuje na pis ?
m
micha
miało być inaczej, a wyszło jak zawsze,oj,oj,pani poseł wielki wstyd,
s
serek
To jest wypowiedz wybranca LUDU UGRUPOWANIA O SZCZYTNEJ NAZWIE PRAWO I SPRAWIEDLIWOŚC . Tacy oszołomy w polityce panstwa winni zginąć przy najbliższych WYBORACH . Tak na przyszłośc imunitet winien przejśc do lamusa -BO POSEŁ WINIEN ŚWIECIC PRZYKŁADEM a nie być przedmoitem CHAMSTWA .
Z
Zgrywus
Zachowaniem swoim nie odbiegasz od swojego środowiska, a na takie przyjemności to chyba nie zasługujesz.
A
ART
Wyszło jaka jest Prawa i Sprawiedliwa!!!
g
gość
PiS swój język agresji przenosi na ulicę.

Tylko Metropolia Bydgoska bez Torunia
J
Ja
Oto właśnie "język miłości i przebaczenia" wg. pis...
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska