
Posterunkowy Marcin Rychczyński zdjął całe służbowe wyposażenie, a następnie w mundurze wskoczył do wody i podpłynął do kobiety, która traciła przytomność, mając wyraźne oznaki wychłodzenia. Policjant w ostatniej chwili chwycił tonącą kobietę i sposobem ratowniczym, trzymając jednorącz kobietę za żuchwę, odholował ją do brzegu rzeki

Posterunkowy Marcin Rychczyński zdjął całe służbowe wyposażenie, a następnie w mundurze wskoczył do wody i podpłynął do kobiety, która traciła przytomność, mając wyraźne oznaki wychłodzenia. Policjant w ostatniej chwili chwycił tonącą kobietę i sposobem ratowniczym, trzymając jednorącz kobietę za żuchwę, odholował ją do brzegu rzeki

Posterunkowy Marcin Rychczyński zdjął całe służbowe wyposażenie, a następnie w mundurze wskoczył do wody i podpłynął do kobiety, która traciła przytomność, mając wyraźne oznaki wychłodzenia. Policjant w ostatniej chwili chwycił tonącą kobietę i sposobem ratowniczym, trzymając jednorącz kobietę za żuchwę, odholował ją do brzegu rzeki

Posterunkowy Marcin Rychczyński zdjął całe służbowe wyposażenie, a następnie w mundurze wskoczył do wody i podpłynął do kobiety, która traciła przytomność, mając wyraźne oznaki wychłodzenia. Policjant w ostatniej chwili chwycił tonącą kobietę i sposobem ratowniczym, trzymając jednorącz kobietę za żuchwę, odholował ją do brzegu rzeki