Poszukiwania Elżbiety Bagniewskiej trwają. Szukają jej najlepsi. Czy kobieta jeszcze żyje?

Po dwóch tygodniach od zaginięcia 35-letniej świecianki Elżbiety Bagniewskiej policja nie wpadła na żaden trop, bierze więc pod uwagę, że kobieta może nie żyć.

W poniedziałek (2 marca) przybyły do Świecia specjalistyczne ekipy powołane do szukania zwłok. Wspiera ich sześć psów, przeszkolonych w Zakładzie Kynologii Policyjnej w Sułkowicach. W Polsce jest 12 takich czworonogów, najczęściej są to owczarki niemieckie.

Przeczytaj również: Wznowiono poszukiwania Elżbiety Bagniewskiej. Do Świecia przyjechały specjalistyczne ekipy z całej Polski

- To najpopularniejsza rasa wykorzystywana w policji, ale nie wykluczam, że inne spisałyby się równie dobrze. Jeśli jamnik wykazałby predyspozycje do szukania zwłok, mógłby przejść takie szkolenie - mówi Marek Hańczuk, kierownik Zakładu Kynologii Policyjnej.

Predyspozycje psów instruktorzy oceniają podczas tzw. prób polowych. Oceniają np. pasję do aportowania. - Jeśli pies ją ma, czuli nieustępliwie szuka rzuconego przedmiotu np. piłki, nie nudzi się tym, jest wytrwały i posługuje się nosem, to bardzo dobry znak - wyjaśnia Hańczuk. - Istotne jest też, żeby był zsocjalizowany, czyli nie obawiał się obcych ludzi, nieznanych pomieszczeń, hałasu pociągów, itd.
Przeciętny człowiek nie dostrzega różnicy między pracą psa szukającego zwłok a psem tropiącym. - Jednak szukanie zwłok to zupełnie inna taktyka, zwłoki mają specyficzny zapach - przypomina Hańczuk. - Imitują go próbki amerykańskie w formie pigułek i płynów, z których korzystamy podczas tresury. Dla człowieka są bezwonne.

Nie każdy pies przechodzi szkolenie szukania zwłok na wodzie. - Najpierw szkolimy go na lądzie i jeśli zwrócimy uwagę, że ma predyspozycje do pracy na wodzie, tresujemy go w tym kierunku - wyjaśnia specjalista. Zwraca on uwagę na skuteczność psów przeszkolonych do szukania zwłok. - Jest ona wyższa niż np. psów do poszukiwania ładunków wybuchowych czy narkotyków, bo są one wykorzystywane także prewencyjnie lub w reakcji na nieodpowiedzialny żart o bombie. Tymczasem psy szukające zwłok przystępują do pracy wtedy, gdy są wyraźne przesłanki ku temu, że mogą znaleźć zwłoki - wyjaśnia Hańczuk.

Poszukiwania Elżbiety Bagniewskiej, która jest w dziewiątym miesiącu ciąży, policjanci z psami będą prowadzić do końca tego tygodnia.