We wtorek ok. godz. 21 w Chojnicach na ul. Filomatów doszło do poważnego wypadku drogowego. Kierująca oplem na przejściu dla pieszych potrąciło prawidłowo przechodzącego mężczyznę.
59-letnia mieszkanka gminy Chojnice, która kierowała autem, była trzeźwa. Policjanci zatrzymali jej prawo jazdy. Potrącony mężczyzna z miejsca wypadku został przewieziony do szpitala w Chojnicach.
Leży na oddziale intensywnej terapii. Jest nieprzytomny, w śpiączce farmakologicznej.
Lekarze określają jego stan jako bardzo ciężki, choć stabilny. Niestety, chłopak doznał poważnego urazu głowy.
Czytaj: Motocyklista najechał na krawężnik i się przewrócił [zdjęcia, wideo]
Lekarze nie chcą się wypowiadać co do ewentualnych rokowań. Ale wiadomo, że przesądzą najbliższe dni.
- Policjanci z Chojnic prowadzą postępowanie w sprawie wypadku drogowego, które wyjaśni jego przyczyny i okoliczności - mówi "Pomorskiej" st. asp. Magdalena Stolp, oficer prasowy z Komendy Powiatowej Policji w Chojnicach.
Jak doszło do wypadku? Jakie były okoliczności? Chłopak został potrącony blisko Carrfoura, na przejściu dla pieszych, blisko jednej z pizzerii.
Czy kobieta jechała szybko i przekroczyła prędkość? Między innymi na to pytanie policjanci będą musieli odpowiedzieć. - Szok! - mówią znajomi chłopaka. - Przechodził prawidłowo na przejściu dla pieszych, a teraz jest w szpitalu i walczy o życie. Jesteśmy przerażeni tą wiadomością.
Czytaj e-wydanie »