- Na szczęście wiele się nie działo - mówi nam Adam Ferek, dyrektor bydgoskiego Wydziału Zarządzania Kryzysowego. - Mieliśmy dwa podtopienia, jedno u zbiegu Glinek i Szpitalnej, a drugie przy Magdzińskiego. Drogowcy jednak bardzo szybko uporali się z problemem i wypompowali wodę.
Przy placu Poznańskim na jednym z parkingów stało mocno pochylone drzewo, które szybko zostało zabezpieczone, natomiast przy ul. Wyszogrodzkiej leżało powalone drzewo.
Zobacz też: W nocy zatrzęsło Toruniem. Zobacz burzowe zdjęcia
Przy ul. Smoleńskiej piorun strzelił w szopę, która zaczęła się palić. Nikomu nic się nie stało.
- Na bieżąco śledzimy komunikaty meteorologiczne - mówi Ferek. - Sytuacja powinna się poprawiać.
Czytaj e-wydanie »