Horror przeżył 39-letni mieszkaniec Świedziebni, gdy do jego domu zapukał komornik. Dowiedział się wówczas, że jest winien bankowi pięć tysięcy złotych. Mężczyzna przedstawił dokumenty o spłacie kredytu i komornik odstąpił od egzekucji.
Przeczytaj także:Dług na karcie kredytowej po majówce 2012. Jak rozłożyć go na raty?
Mieszkaniec Świedziebni nie mógł jednak spać spokojnie, bo firma której bank sprzedał długi, dalej domagała się od niego pieniędzy. Jej przedstawiciele twierdzili, że otrzymał kartę kredytowa, wypłacił pięć tysięcy złotych i nie spłacił długu.
- Nękany mężczyzna zdecydował się zawiadomić policję, Mówi Agnieszka Łukaszewska, rzecznik brodnickiej komendy powiatowej policji. - Zgłaszający twierdzi, że nigdy z banku nie otrzymał karty kredytowej. Prowadzimy czynności sprawdzające w tej sprawie.
Sprawa jest bulwersująca, bo mężczyzna ma wszystkie dokumenty potwierdzające spłatę kredytu, a mimo to firma domaga się od niego pieniędzy.
Policja czeka z wyjaśnieniem sprawy na dokumenty z banku. Nie wiadomo, czy bank przypasał dług właściwej osobie, a także czy omyłkowo nie przesłał karty bankomatowej na inne nazwisko i inny adres.
Jakby nie było, firma poinformowana o sytuacji przez komornika, powinna żądać wyjaśnień od banku, a nie od mieszkańca Świedziebni, który spłacił co do grosza pobrany kredyt.
Czytaj e-wydanie »