Z takiego obrotu zadowolony jest Jarosław Katulski, dyrektor szpitala.
- Cieszę się, że starosta dotrzymał słowa wraz z radnymi – komentuje tuż po sesji. - Takie były deklaracje i jak widzę, zostały spełnione.
Podczas dyskusji, która zdo
Zaplanujmy od razu milion, łącznie na ten i następny rok.
minowała piątkową sesję, wyjaśniono, dlaczego niezbędna była pomoc finansowa ze strony samorządu. Pierwszy argument jest taki, iż większość samorządów, z wyjątkiem gminy Kęsowo, to udziałowcy szpitala. Obowiązuje zatem solidarność. Dlatego w projekcie uchwały znalazł się także zapis, iż zarząd powiatu zwróci się z propozycją do gmin, by wspomogły tę inwestycję w 2021 roku. Chociaż w tej kwestii radny Andrzej Urbański z klubu PiS wyrażał swe obawy. -
Samorządy lokalne są w trudnej sytuacji finansowej – przekonywał Urbański.
Co zaskakujące, jego klubowy kolega Jerzy Kowalik wyszedł z inną inicjatywą:
-
Zaplanujmy od razu milion, łącznie na ten i następny rok.
Temu sprzeciwiła się jednak skarbniczka powiatu Zofia Reszka:
- tego wydatku na 2021 rok nie ma w wieloletniej prognozie finansowej
Jednakże radni podeszli do tego pomysłu pozytywnie i chcą się nad nim pochylić.
Gwoli ścisłości – gmina Tuchola, największy udziałowiec spółki Szpital Tucholski, już dała ok. 400 tys. zł.
- Gmina przekazała grunt o wartości 270 tys. i kolejne 50 tys. zł na udziały w spółce. Przygotowała teren pod inwestycję za 70 tys. zł - wyliczał starosta Michał Mróz.
Wsparcie inwestycji jest niezbędne z innego powodu. Celem inwestycji ma być rozbudowa zakładu opiekuńczo-leczniczego o ponad 40 łóżek. Na to szpital ma dofinansowanie unijne w wysokości 85 proc. kosztów. Na rozbudowę rehabilitacji - już nie. Stąd konieczny był zastrzyk pieniędzy, zagwarantowany przez samorząd.
