Nieodpowiedzialni kierujący mieli od 1,90 do 3,06 promila alkoholu we krwi.
Po kieliszku kolizja
W sobotę (18 września) krótko przed godz. 16 we Frydrychowie w ręce mundurowych wpadł 42-letni kierowca eskorta. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że miał 2,34 promila alkoholu w organizmie.
Nie posiadał przy sobie żadnych dokumentów pojazdu.
- Dodatkowo podczas kontroli, dzięki informacji przypadkowego świadka ustaliliśmy, że kierujący escortem chwilę wcześniej doprowadził do kolizji z vw polo - wyjaśnia Zapaśnik-Wysocka. - Odjechał z miejsca zdarzenia.
Kryjówka w rowie
Do drugiego zatrzymania doszło o godz. 22.30 w Golubiu-Dobrzyniu na ul. Brodnickiej.
Policjanci postanowili skontrolować rowerzystę, który jechał całą szerokością jezdni.
- Na widok mundurowych zeskoczył z jednośladu i położył się w rowie, myśląc, że przeczeka przejazd radiowozu niezauważony - relacjonuje rzeczniczka. - Pomylił się.
Zatrzymany 25-latek miał 2 promile alkoholu w organizmie.
Pedałował z 3 promilami
Jeszcze tego samego dnia, godzinę później, mundurowi w miejscowości Elgiszewo zatrzymali do kontroli kierującego daewoo tico. Gdy tylko otworzyły się drzwi samochodu policjanci od razu wyczuli silną woń alkoholu. 26-latek wydmuchał na alko teście 2,48 promila.
- W niedzielę w Płonnym o godz. 18.10 dzięki anonimowemu zgłoszeniu policjanci udaremnili jazdę kierowcy opla combo - wymienia dalej Zapaśnik-Wysocka. - 40-letni mężczyzna miał problemy z utrzymaniem równowagi. Przeprowadzone badanie wykazało u niego 1,90 promila alkoholu w organizmie.
Ostatni nietrzeźwy kierujący został zatrzymany godzinę później w Radominie. 28-letni cyklista ledwo mógł utrzymać się na rowerze, ale wytrwale pedałował. Miał 3,06 promila.
Uwaga!
- Jazda po pijanemu jest przestępstwem - przypomina Kodeks karny określa, że za jazdę po pijanemu pojazdem mechanicznym grozi kara do 2 lat pozbawiania wolności a za jazdę rowerem do roku. W obu przypadkach też zabierane jest prawo jazdy a sąd może orzec nawet kilka lat zakazu kierowania pojazdami. Z kolei za niestosowanie się do wyroku sądowego grozi kara pozbawienia wolności do lat 3.