https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Powiat grudziądzki. Mieszkańcy Okonina domagają się remontu zniszczonej drogi

(Deks)
Henryk Wiącek (z lewej) i Karol Wodka: - Niektóre wyrwy są bardzo głębokie
Henryk Wiącek (z lewej) i Karol Wodka: - Niektóre wyrwy są bardzo głębokie Przemek Decker
- Dziura na dziurze! Nawet slalomem trudno przejechać - alarmują mieszkańcy Okonina. - Domagamy się remontu.

Ludzi zalewa krew. Boją się o swoje auta. - Wpadłem w dziurę i po zawieszeniu. Musiałem je wymienić. Nikt mi za to pieniędzy nie zwróci - mówił Jarosław Głowiński, który mieszka przy zniszczonej trasie z Okonina do Starego Folwarku.

Rzeczywiście - przejazd tą drogą jest ryzykowny. We wtorek przekonał się o tym reporter "Pomorskiej". - Tutaj niech pan zwolni, bo wielka locha. Tędy lepiej nie jechać. Czas zawracać, bo dalej jest jeszcze gorzej - instruował Henryk Wiącek, mieszkaniec Okonina.

Grudziądz - wiadomości

Zarówno Wiącek jak i jego sąsiedzi, przekonują, że drogę zniszczyły ciężarówki, które woziły piach ze Starego Folwarku do Grudziądza - na budowę Trasy Średnicowej.

- Żeby wybudować drogę w jednym miejscu , trzeba było ją zniszczyć w innym - tłumaczy Głowiński. Karol Wodka uzupełnia, że część dziur powstała, ot tak sobie - po zimie: - Wielkie samochody pogłębiły istniejące wyrwy i spowodowały nowe.

Remont po długim weekendzie

Mieszkańcy nie potępiają w czambuł tego, że ktoś puścił tędy ciężarówki. - Rozumiemy, że jest prowadzona inwestycja. Dzięki temu ludzie mają pracę. Chcemy jedynie, aby droga została naprawiona. Czy to tak wiele? - pytała retorycznie pani Barbara, która sprzedaje w sklepie.

Mieszkańcy poprosili "Pomorską" o interwencję w sprawie zniszczonej drogi. Zadzwoniliśmy więc do Janusza Różańskiego, kierownika Powiatowego Zarządu Dróg.

- Dziury załatamy w najbliższym czasie - odpowiedział wymijająco Różański.

Co to znaczy w najbliższym czasie? - Ekipy pojawią się tam zaraz po długim weekendzie. Wcześniej jest to niemożliwe, bo pracują w innych miejscach - doprecyzował kierownik PZD.

Wyświetl większą mapę

Czytaj e-wydanie »

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

N
Nie jestescie farciarzami
Gdy byscie mieszkali w Białym Borze, to tę drogę naprawili by Wam w mig nocą, wcześniej o remont nie zabiegając.
f
figa
Nic z tego
B
Borys
Widocznie nikt ważny tam nie mieszka
m
mieszkaniec Grudziądza
Och, szanowni mieszkańcy Okonina naprawdę nie myślą logicznie. Powinniście oddać duży i ładny kawałek ziemi naszemu wiceprezydentowi Sikorze. Wkrótce po tej decyzji na pewno pojawiłby się duży inwestor (typu Energa) a drogę "przez przypadek" wyremontowałaby firma ze Świecia. Bez pozwoleń, ustaleń i... uwaga!!! za darmo. I to wcale nie bajka, tak się dzieje u nas w mieście. Wszystko czego wice się nie tknie, przemienia się w złoto, jest cudny jak Midas
G
Gość
Fajnie że ani pan Henryk ani pan Karol nie mają samochodów co najwyżej rowery jak na zdjęciu :-)

Że dziury są to fakt i zwykłe załatanie nie wystarczy!! Ta droga wymaga kapitalnego remontu całej nawierzchni a nie poklejenia.
Swoją drogą za remont przynajmniej w połowie powinien zapłacić pan który ma piach w Starym Folowarku i to częściowo dzięki samochodom jeżdżącym do niego po piach droga została zniszczona doszczętnie. Mieszkańcy Maruszy protestowali że za dużo samochodów jezdzi im pod okanami to postawiono zakaz samochodom ciężarowym 15t i żeby byli cicho dostali gratis chodnik. Znak ten nawet na początku był oklejony czarnymi foliami żeby jak najwiecej i najszybciej można było wywieźć piachu na budowę średnicówki. A potem gdy potrzeba było jeszcze piachu samochody zaczeły jeździć przez okonin. I mamy taki efekt jaki mamy.....
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska