Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Powiat grudziądzki pstryknął w... nos szpitala

Przemysław Decker
Przeciw uchwale głosowała tylko radna Maria Malinowska
Przeciw uchwale głosowała tylko radna Maria Malinowska Przemek Decker
Radni ziemskiego samorządu wypominają płatny parking i słaby dostęp mieszkańców do profilaktyki.

Dziś (piątek, 30 września) odbyła się sesja Rady Powiatu. W jej programie była m.in. uchwała dotycząca funkcjonowania szpitala w Grudziądzu. Większość radnych zagłosowała za jej przyjęciem. Jej autorzy (grupa radnych) podkreślają, że lecznica rozwija się z wielkim rozmachem, co świadczy o dużych kompetencjach kadry zarządzającej.

Przeczytaj również: Grudziądzkie Inwestycje Medyczne to jedyna szansa dla szpitala - uważa dyrektor Marek Nowak [rozmowa]

Do tej beczki miodu dodają jednak łyżeczkę dziegciu. No, może dwie łyżeczki. Pierwsza dotyczy badań profilaktycznych. A raczej ich braku dla mieszkańców powiatu.

- Niestety, większość programów zdrowotnych skierowana jest tylko do grudziądzan. Powinno się to zmienić. I to szybko, bo profilaktyka jest bardzo istotna - twierdzi radny Adam Olejnik, jeden z autorów projektu stanowiska.

Dyrektor Nowak ripostuje: - Miasto dokłada nam pieniądze na badania, powiat nie daje nawet złamanego grosza.

Ale Olejnik ma jeszcze jeden argument. Twierdzi bowiem, że mieszkańcy powiatu nie mają dostępu również do tych programów, które w całości finansuje Narodowy Fundusz Zdrowia. - Kuleje informacja. Nie dociera ona na wieś - przekonuje radny.

Szef szpitala nie przebiera w słowach: - To kłamstwo! Prowadzimy przecież kampanię informacyjną. Wysłaliśmy kilka tysięcy ulotek. Radni zamiast krytykować, niech lepiej się do nas zgłoszą, wezmą materiały i rozdadzą je mieszkańcom.

"Powiat jak pierwszy sekretarz"

Druga łyżeczka dziegciu ma związek z płatnym parkingiem przed szpitalem. Przypomnijmy, że pacjenci muszą płacić za każdą godzinę postoju.

Zdaniem radnych najbardziej uderza to w mieszkańców wsi, bo oni do szpitala mogą dojechać jedynie samochodami.

- Rozumiem, że parking trzeba utrzymywać. Wydaje mi się jednak, że jednorazowa opłata w zupełności by wystarczyła. W końcu szpital jest jednostką publiczną - przekonuje Olejnik.

Marek Nowak obstaje jednak przy swoim i twierdzi, że zmiany cennika na pewno nie będzie. - Powiat zachowuje się jak pierwszy sekretarz partii. Nic nie daje od siebie, a tylko wymaga. Czasy się zmieniły - tłumaczy dyrektor lecznicy.

Przeczytaj również: Szok! Chcesz usiąść w kościele musisz zapłacić!

Przyjęta uchwała nie będzie miała żadnych konsekwencji prawnych.

- Jest to tylko stanowisko przygotowane przez część radnych. Jako wicestarosta nie chcę się do niego ustosunkowywać. Prywatnie mogę powiedzieć, że podzielam większość kwestii podniesionych przez członków Rady - przekonuje Edmund Korgol.

Przyznał, że powiat bezpośrednio nie dopłaca żadnych pieniędzy do szpitala. - Jedynie pośrednio, przez składki zdrowotne mieszkańców - dodaje wicestarosta.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska