W pierwszej wersji budżetu, uchwalonego w listopadzie przez radę powiatu, na zimowe utrzymanie dróg, ulic i chodników, długości ponad 500 km, zaplanowano 800 tys. zł. - Ponieważ zima szybko dała się nam we znaki, musieliśmy zmieniać wydatki. Nie było mowy o oszczędności - tak, jak to miało miejsce w poprzednim roku, kiedy zaoszczędziliśmy 400 tysięcy złotych, co umożliwiło zakup dodatkowego sprzętu - stwierdza Anna Berendt, skarbnik powiatu.
Częste opady śniegu i silne wiatry powodowały nawiewanie śniegu z pól. Znaczne odcinki dróg, zwłaszcza odległe od miasta, stały się nieprzejezdne. Zgodnie z decyzją starosty Tadeusza Majewskiego, z firmami i rolnikami, dysponującymi ciężkim sprzętem, podpisano w lutym umowy na odśnieżanie szlaków, a także zakupiono dwa pługi wirnikowe i dwa pługi lemieszowe nowej generacji. Administratora dróg powiatowych wspierały firma "Melbud" w Marcinkowie oraz Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej Sp. z o.o. w Janikowie, zwycięzcy przetargów nieograniczonych.
Działania koordynacyjne w zespołach dyspozytorskich ZDP gwarantowały udrażnianie dróg w gminach. Priorytet miały najdłuższe odcinki, m.in. Jacewo - Ośniszczewko, Kruszwica - Dobre, Janikowo - Tupadły, Inowrocław - Rojewo. Podczas ekstremalnych zjawisk meteorologicznych na drogi wyjeżdżały dodatkowe piaskarki i pługi wirnikowe.
Wszystkie przedsięwzięcia związane z utrzymaniem dróg, m.in. na wywóz śniegu, zakup paliwa, piasku, solanki, soli, wynagrodzenia, naprawy sprzętu wydano ponad 2,9 mln zł, podczas gdy w zeszłym roku tylko 326 tys. zł. - W projekcie przyszłorocznego budżetu musimy od razu przeznaczyć więcej pieniędzy. Nie będziemy liczyć na łagodną zimę - dodaje Anna Berendt.
Kwota prawie 3 mln zł, którą przeznaczono na zimowe utrzymanie dróg powiatowych, to nie koniec wydatków. W tej wysokości brakuje bowiem kosztów naprawy dróg i ulic. Na skutek wahań temperatury, powstało wiele dziur, lód w niektórych miejscach rozsadzał nawierzchnie asfaltowe. Zaszła więc konieczność łatania ubytków. Na cząstkowe naprawy powiat wyasygnował juz około 300 tys. zł.