Potwierdza to struktura wiekowa ludności, opracowana przez GUS. W 2009 r. najliczniejszą grupę mieszkańców powiatu inowrocławskiego stanowiły osoby w wieku produkcyjnym. I tak, w przedziale wiekowym 50-59, 40-49 i 30-39 lat było nas odpowiednio - 25 663, 22 033 i 23 446. Najwięcej zaś w strukturze wiekowej 20-29 lat - 26 946. W wieku powyżej 65 lat naliczono zaś 20 160 osób na 164 112 mieszkańców powiatu. Najmniej mieliśmy mieszkańców w grupie wiekowej od 5 do 9 lat - 7499, następnie od 0 do 4 lat - 8000, od 10 do 14 lat - 8968 i od 15-19 lat - 11 541.
Zadecydowały dzieci
Jak to się stało, że doszło do dramatycznego załamania proporcji miedzy liczbami młodych i starszych? Zresztą nie tylko na Kujawach?
Zdaniem prof. Marka Szczepańskiego, socjologa ze Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej, głównie za sprawą bardzo niskiej dzietności. Obecnie wskaźnik ten jest na poziomie 1,4, co oznacza, że 10 kobiet rodzi 14 dzieci. To sporo mniej niż poziom zastępowalności pokoleń, czyli 2,1 dziecka na kobietę. - Jeśli dodamy do tego późne zawieranie małżeństw i coraz dłuższe zwlekanie na pierwszą ciążę - mamy na własne życzenie starzejące się społeczeństwo - powiedział prof. Marek Szczepański.
Przeczytaj także: Inowrocław. Liczba mieszkańców gwałtownie maleje!
Niestety, proces ten będzie się pogłębiał. W zeszłym roku w powiecie inowrocławskim odnotowano spadek zawieranych ślubów i urodzeń w porównaniu z 2009 r. Związków małżeńskich zawarto 973 (o 60 mniej), a urodzeń 1650 (spadek o 104). Przyrost naturalny był ujemny (36). Najbardziej widoczny w Inowrocławiu (minus 117).
Niż w szkolnych ławkach
Mała liczba urodzonych dzieci, to później mniej osób uczęszczających do szkół. W 2011 r. do placówek oświatowych, nadzorowanych przez inowrocławskie starostwo powiatowe, przyjęto o ponad 320 absolwentów gimnazjów mniej w porównaniu z rokiem poprzednim. Spadek urodzeń prędzej czy później odbije się też na rynku pracy. Nasz potencjał gospodarczy będzie słabł.
Według prognoz ekspertów Eurostatu, w Polsce w 2060 r. będzie o 7 mln osób mniej niż dziś. Niewykluczone, ze staniemy się bardziej otwarci na emigrantów ze Wschodu. Już od 1 stycznia 2012 r. rusza abolicja dla cudzoziemców, przebywających nielegalnie w Polsce. Będą mogli na dwa lata zalegalizować swój pobyt w naszym kraju.
Czytaj e-wydanie »