Mieszkaniec Borowa zwrócił się do starosty lipnowskiego o nałożenie kary administracyjnej na spółkę Energa-Operator w Toruniu za wycięcie bez zezwolenia 148 brzóz rosnących na terenie jego lasu. Starosta kary nie nałożył, a właściciel lasu złożył skargę do wojewody. Wojewoda z kolei przekazał ją Radzie Powiatu. Rada Powiatu ustaliła, że skarga jest bezzasadna z kilku powodów.
Po pierwsze starosta określa jedynie obowiązki właściciela w zakresie ochrony lasów w sytuacji, gdy ten nie wykonuje swoich obowiązków. Ustawa o lasach nie przewiduje natomiast nakładania przez starostę kar administracyjnych za wycięcie drzew przez osoby trzecie. Po wtóre zasady dotyczące usuwania drzew z terenu nieruchomości określone w ustawie o ochronie przyrody nie dotyczą lasów , a zatem kary pieniężne za usuwanie drzew bez zachowania określonych warunków również nie mogłyby mieć w tej sprawie zastosowania.