Niemal codziennie nasi Czytelnicy informują o kolejnych dziurawych fragmentach dróg. To także jeden z głównych tematów zebrań wiejskich i sesji rad gmin.
Właśnie zakończyła się modernizacja części drogi Wieniec-Chałupska-Wszedzień. Ta zniszczona zimą trasa przez pewien czas była zamknięta.
Kosztowna naprawa asfaltu
- Proszę się nie obrażać, ale droga Wieniec-Chałupska to dla nas droga trzeciego rzędu - mówi dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych, Piotr Ficer. I zaraz dodaje, że rozumie iż muszą tędy jeździć autobusy i mieszkańcy pobliskich domów.
- Ale my mamy jeszcze 390 kilometrów innych dróg - mówi.
Ficer wylicza, że na naprawę wspomnianej drogi (około 1000 metrów kwadratowych) zużyto 310 ton materiału. I dodaje, że zgodnie z "katalogową wyceną" ten remont powinien kosztować 99 tysięcy złotych.
Na wszystkich drogach powiatowych są 22 "przełomy" czyli miejsca, gdzie trzeba łatać dziury i wyrównywać koleiny. Drogowcy przyznają, że nie stać ich, by na załatanie każdego takiego odcinka wydać kilkadziesiąt tysięcy.
- Czy budżet Zarządu Dróg Powiatowych przewiduje takie wydatki? Z przykrością muszę powiedzieć, że nie - potwierdza Piotr Ficer.
Drogi też się zużywają
Winna jest aura - mroźna i śnieżna zima, wysoki stan wód gruntowych. Ale lokalne drogi niszczą też ciężarówki. Plagą są bowiem przeładowane samochody skracające sobie trasę podróży korzystając z dróg powiatowych i gminnych.
Inna sprawa, że w powiecie mogileńskim nie ma "nowych" dróg". Jak mówi dyrektor Ficer wszystkie mają ponad 50 lat. Na ich przebudowę nie ma pieniędzy. Wystarczy jedynie na "remonty cząstkowe", czyli łatanie dziur. I te prace właśnie się rozpoczęły.