https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Powiat mogileński. Trzy razy w roku każdy bezrobotny będzie musiał spotkać się z pracownikami urzędu pracy w Mogilnie

Agnieszka Nawrocka [email protected] tel. 52 357 22 33
Fot. sxc.hu
- Bezrobotni, którzy chcą mieć ubezpieczenie nie mogą już składać podpisów w swoich gminach. Nie mamy pieniędzy, a każe nam się jeździć do Mogilna - żali się mieszkaniec gminy Strzelno.

Osoba zarejestrowana jako pozostająca bez pracy musi deklarować, że jest gotowa podjąć zatrudnienie. Składanie podpisu gotowości do pracy daje też gwarancję ubezpieczenia zdrowotnego. Do niedawna podpisy można było składać w swoich urzędach gmin. Teraz już nie. Dlaczego tak jest spytaliśmy Ewę Strzelecką, dyrektor urzędu pracy w Mogilnie.

Liczy się nie tylko podpis

Pani dyrektor wyjaśnia, że nie chodzi tylko o złożenie podpisu przez bezrobotnego.
- To ma być spotkanie z pośrednikiem pracy, psychologiem. Bezrobotny ma mieć kontakt z naszymi pracownikami, którzy pomogą mu znaleźć zatrudnienie. Naszą misją nie jest jedynie zapewnić ubezpieczenie zdrowotne.

Spotkanie z fachowcami miało zastąpić formalność podpisu do ubezpieczenia już dwa lata temu. Mogileński urząd nie wzywał jednak do siebie bezrobotnych, ale wysyłał w teren swoich pracowników. W gminach odbywały się indywidualne spotkania z osobami bez pracy. Ta forma okazała się jednak porażką, bo niewiele osób było zainteresowanych ofertą PUP, chociażby udziałem w szkoleniach.

W gminie informacja

Osoba bezrobotna, bez prawa do zasiłku będzie musiała zatem przyjechać do siedziby PUP trzy razy w roku. Będzie umówiona na dany dzień i będzie się tu spotykać pracownikami urzędu.

Dzięki takim spotkaniom pośrednicy pracy będą mogli zorientować się dlaczego ktoś bezskutecznie poszukuje zatrudnienia. To nie jedyna zmiana. Kolejna nowość to zakładanie w gminach punktów informacyjnych. Tutaj m.in. będzie działał specjalny telefon, z którego nie płacąc będzie można zadzwonić do pracowników PUP w Mogilnie. Już 1 lipca taki punkt ruszy w Dąbrowie.

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

:)
Jeśli pracują to dlaczego są osobami bezrobotnymi????
K
Kris
Szczerze mówiąc Urząd Pracy w Mogilnie coraz bardziej utrudnia to wszystko.Co to dają te spotkania i pogawędki z pracownikami urzędu nic.Oferty pracy czy zakres szkoleń błazenada.Sam kiedyś przechodziłem przez podobne szkolenie gdzie nawijano mi ileś godzin teorii,pytam się gdzie jaka kol wiek praktyka.Kto mnie przyjmie do pracy po szkoleniu teoretycznym?Czy pracownicy pracujący w tej instytucji nie wiedzą tego jakie ma wymagania dzisiaj pracodawca?Oni potrzebują fachowca bo w zakładzie nie ma czasu na naukę,tylko się wymaga konkretnej roboty.Większość tych szkoleń to psu na budę się zdaje.W szkole zawodu uczyłem się 6 lat a tu chcą ze mnie zrobić fachowca po kursie z teorii który trwa ileś tam godzin.Podobne mam zastrzeżenia co do ofert pracy,daje się skierowania tam gdzie stawki są beznadziejne lub totalny wyzysk,czyli tam gdzie nikt nie chce iść pracować,najlepiej jeszcze z dojazdem na własny koszt połowa sukcesu jak pasuje w ogóle dojazd,bo często jest tak że pracownika urzędu nie obchodzi to jak i czym dostaniesz się do zaproponowanej pracy.Owszem jestem za szkoleniem,ale niech to będzie konkretne szkolenie po którym przyjmą mnie do pracy.
Z
Zofija
A co mają powiedzieć bezrobotni, ktorzy pracują? Kiedy oni mają jechać do PUP?
:)
No i dobrze bo w gminach nie ma takich warunków jak może zapewnić Powiatowy Urząd Pracy. Sama jestem osobą bezrobotną i bardzo mnie cieszy ten fakt że ktoś w końcu będzie się z nami liczył. Pozdrawiam
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska