45-letni Dariusz K. z powiatu konińskiego jeździł po Wójcinie fiatem 126 p całą szerokością jezdni. Wykonywał gwałtowne manewry tracąc panowanie nad pojazdem.
W pewnym momencie wpadł nawet do rowu. Wcześniej o mało co doprowadził do wypadku. Obserwował to 17-letni mieszkaniec Wójcina. Dał znać swojemu starszemu sąsiadowi i wspólnie postanowili działać.
- Razem wyczekali na odpowiedni moment i kiedy mały fiat zatrzymał się na poboczu podeszli do niego, otworzyli drzwi i wyciągnęli kluczyki ze stacyjki. Oburzony kierowca próbował reagować, ale był na tyle pijany, że nie mógł wysiąść z samochodu - opowiada Tomasz Rybczyński, rzecznik prasowy mogileńskiej policji.
W oczekiwaniu na przyjazd policji wójcinianie zepchnęli malucha z kierowcą w środku na teren pobliskiej posesji. Dariusz K. miał 2,2 promila alkoholu w organizmie. Stracił prawo jazdy i trafił do aresztu.
Komendant mogileńskiej policji Waldemar Lukstaedt za naszym pośrednictwem dziękuje obu panom za pomoc w ujęciu pijanego kierowcy. Niewykluczone, że zapobiegli oni tragedii na drodze.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Szok, w jakim stroju paradowała 16-letnia Viki Gabor! Ludzie pytają, gdzie są rodzice
- Makabryczny żart męża "Królowej Życia". Kobiety mu tego nie darują
- Bieniuk w PRZEŚWITUJĄCYCH spodniach na ściance. Tak wystroić mogła się tylko ona
- Andrzej z "Sanatorium miłości" mieszka w DPS. Nie zgadniecie, kto chce mu pomóc