Sprawa ma swój początek 13 lutego. Wtedy las w rejonie miejscowości Baba patrolował strażnik z Posterunku Straży Leśnej w Gołąbkach wspólnie z policjantami z Mogilna. zauważyli stertę śmieci. Z początku nie można było znaleźć jakiegokolwiek punktu zaczepiają w tej sprawie.
- Wśród śmieci udało się jednak znaleźć paragon ze sklepu - mówi Tomasz Rybczyński, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Mogilnie.
Policjanci przejrzeli monitoring sklepu, w którym sprawca zrobił zakupy. Na nagraniu widać było klienta, który prawdopodobnie był właścicielem śmieci pozostawionych w lesie. Ten początkowy trop okazał się jednak fałszywy.
- Okazało się, że sprawcą był mężczyzna, który robił remont w domu klienta nagranego sklepowy monitoring - wyjaśnia Rybczyński. - To 26-latek z Mogilna. Dostał mandat w wysokości 500 zł. Musi natychmiast uprzątnąć las.
Czytaj e-wydanie »