Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Powiat nakielski chce oddać ośrodek w Gródku Krajeńskim

(ms)
Czy zamiast ośrodka w Gródku Krajeńskim wakacyjną bazą dla nakielskiej młodzieży stanie się Rościmin?
Czy zamiast ośrodka w Gródku Krajeńskim wakacyjną bazą dla nakielskiej młodzieży stanie się Rościmin? Maja Stankiewicz
Ośrodek w Gródku Krajeńskim był swego czasu główną, wakacyjną bazą wypadową nakielskiej młodzieży. Od kilku lat stoi pusty, bo nie ma pieniędzy na niezbędne remonty i inwestycje. Tego lata również nie są planowane wyjazdy.

Gmina Nakło dysponowała trzema ośrodkami usytuowanymi w pobliżu jezior - w Kaczorach, Kopernicy i Gródku Krajeńskim.

Dwóch pierwszych samorząd pozbył się w minionej kadencji. Został tylko Gródek, choć były także plany sprzedaży części tego ośrodka. Główny powód - brak funduszy na inwestycje, a baza w Gródku pilnie ich wymaga. Istniejące tam budynki są w złym stanie technicznym. Dom Zucha nadaje się tylko do wyburzenia.

Wśród radnych nie było jednak zgody na sprzedaż gruntów nad jeziorem, choć próby uzyskania takiej zgody podejmowano w minionej kadencji kilkakrotnie. Protestowali też żeglarze, którzy przez lata mieli w Gródku swoją przystań.

Starostwo chętnie weźmie...

Na podatny grunt padła więc propozycja ówczesnych władz powiatu o chęci przejęcia ośrodka od gminy i stworzenia tam bazy dla uczniów Zespołu Szkół Żeglugi Śródlądowej w Nakle. Rada Miejska Nakła dała przyzwolenie, by przekazać teren nieodpłatnie starostwu. Rzeczoznawca wycenił wartość działki na około 600 tysięcy złotych.

Procedury związane z przejęciem ośrodka i podpisaniem umowy notarialnej zakończono latem ub.r. Gmina postawiła powiatowi jeden warunek. - Jeśli w ciągu dwóch lat starostwo nie zainwestuje w ten teren, nie zagospodaruje go, to ośrodek będzie musiało zwrócić.

PSL proponuje biwaki

O plany dotyczące Gródka wypytywali na ostatniej sesji Rady Powiatu radni z klubu PSL, w tym Tomasz Miłowski, były starosta nakielski, który w ub.r. podpisał umowę o przejęciu ośrodka przez powiat.

- Dzisiaj największą i chyba już jedyną wartością Gródka jest teren, atrakcyjnie położony wśród lasów, nad pięknym Jeziorem Stryjewskim, w odległości 35 kilometrów od Nakła. Mamy też w powiecie nakielskim sytuację, że większość dzieci w czasie wakacji pozostaje w domach, gdyż rodziców nie stać na sfinansowanie obozów czy kolonii. Apelujemy więc do Zarządu Powiatu, do organizacji, instytucji, szkół, by podjąć wspólnym wysiłkiem działania zmierzające do zorganizowania w Gródku, w tegoroczne lato, bazy biwakowej. Ostatnio taka akcja przeprowadzona była w 2005 r., objęła ponad 500 dzieci.

Zwrócą jak najszybciej

Ale wspólnych działań i akcji nie będzie. Bo -jak dowiedzieliśmy się kilka dni temu od obecnego starosty nakielskiego Tadeusza Sobola - powiat nie będzie w Gródek inwestować, chce zwrócić ośrodek gminie. W najbliższym czasie Rada Powiatu podjąć ma uchwałę w tej sprawie.

- Potwierdzam, procedura została już rozpoczęta - usłyszeliśmy wczoraj od Sławomira Napierały, burmistrza Nakła. Przyznał on też, że samorząd nie ma jakiegoś super pomysłu w sprawie przyszłości bazy nad jeziorem Stryjew-skim.

Wiadomo, że gmina nie jest w stanie podjąć się tam w najbliższym czasie inwestycji. Coraz częściej też - planując miejsce wakacyjnego wypoczynku dla młodzieży z powiatu- wymienia się raczej Rościmin w gminie Mrocza, niż Gródek.

- Najpierw musimy przejąć ośrodek w Gródku , potem będziemy myśleć co dalej - mówi burmistrz Napierała.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska