https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Powiat Radziejów. Hu, hu, ha, nasza zima zła! Zwłaszcza na wsi...

(jm)
Gminazjum w Osięcinach
Gminazjum w Osięcinach
Wczorajszy, kolejny atak zimy, dał się we znaki. Na wiejskie drogi po dzieci nie wyjechały gimbusy. Ci uczniowie, którzy dotarli do szkół - na przykład w Osięcinach, mieli zwykłe zajęcia.

- Wczoraj zawiesiliśmy naukę we wszystkich naszych szkołach - mówi Dionizy Wojciechowski, szef placówek oświatowych w gminie Radziejów. - Na razie tylko na ten jeden dzień, a czy w piątek wznowimy zajęcia, to zależy oczywiście od pogody.

Nie tylko od pogody, dodajmy, ale też od możliwości technicznych odśnieżania dróg, jakimi dysponuje gmina. Te wielkie nie są, gminne drogi odśnieżane są w miarę skromnych możliwości, niektóre odcinki także przez samych gospodarzy. Nie dziwi więc, że w przypadku długich i obfitych opadów śniegu, autokary nie wyjeżdżają w trasę po dzieci. W gminie Radziejów w dwóch szkołach podstawowych

- w Płowcach i Bieganowie, oraz w gimnazjum w Skibinie - uczy się około 220 dzieci. Ich dowozem do szkół i domów zajmuje się wynajęta firma przewozowa.

Także władze gminy Topólka postanowiły zawiesić wczoraj zajęcia w szkołach. - W Topólce, Paniewie i Czamaninie oraz w gimnazjum uczy się prawie pięćset trzydziestu uczniów. Spośród nich osiemdziesiąt procent dowożonych jest do naszych placówek - mówi Roman Antczak, zastępca wójta w gminie Topólka. - Wykorzystujemy jeden własny autokar, gimbusa, korzystamy też z usługi firmy przewozowej.

Jeden wolny od nauki dzień nie powinien, zdaniem Romana Antczaka, negatywnie wpłynąć na realizację programu dydaktycznego, bowiem zgodnie z przepisami dyrektorzy mają w ciągu roku szkolnego do dyspozycji kilka takich, "awaryjnych" dni, które mogą zaordynować jako wolne od nauki.
Rzecz w tym, że to dopiero początek zimowego sezonu...

- Odwołaliśmy zajęcia w naszych trzech wiejskich szkołach, w Pocierzynie, Kościelnej Wsi oraz Woli Skarbkowej - mówi Halina Urbańska, sekretarz gminy Osięciny. - W samych Osięcinach część uczniów dotarła do szkół, więc zajęcia mogły się odbywać.

- Frekwencja w naszym gimnazjum wynosi około pięćdziesiąt procent. To oznacza, że połowa uczniów przyszła do szkoły i że zajęcia mogą się odbywać. W każdym razie nauczyciele gotowi są je prowadzić... - zapewnia dyrektor Wiesława Klajn.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska